Co Lupy, to sytuacja jest taka, że jemu obecnie przy treningu PS wolniej trenują się DV i HN, a normalnie przy treningu PS trening tych skilli idzie równolegle bardzo ładnie. Poza tym wcześniej trenując DV i HN jak już było wysokie, to te skille trenowały się wolniej niż w sytuacji zrównoważonego zawodnika. Teraz w podaniach odzyskuje to, co wcześniej stracił na treningu wysokich skilli a także to, co teraz traci na mniejszych wzrostach skilli pobocznych.
Tak więc coś za coś.
A co do reszty to tu chodzi po prostu o logiczne rozumowanie. 4% zysku nie może jednocześnie oznaczać 2-3 skoków, bo to by oznaczało 50-75 skoków sezonowo w typowym przypadku. Tak więc od razu powinna się włączyć lampka ostrzegawcza, że te rzeczy wzajemnie się wykluczają.
Nie ma sensu mówić o widocznych skokach tylko o realnej prędkości skilli, z uwzględnieniem podpoziomów.
Jeden zawodnik ma skill na 15,95 - zagra jedną kwartę i mu skill podniesie na 16,05. Jeden widoczny skok po ćwierci meczu.
Drugi zawodnik będzie miał skill na poziomie 15,2 i po czterech pełnych meczach skoczy mu na 16,8 i też będziemy widzieć tylko jeden skok. Ale to nie znaczy, że ten pierwszy trenuje 16 razy szybciej.
Ba, jedna minuta treningu może dać nawet 5 skoków, jeśli akurat w czterech trenowanych skillach (główny + 3 poboczne) oraz kolejnym skillu przekrojowym zawodnik miał podpoziom X,99999. Ale przecież nikt w takim kontekście nie mówi o treningach szczątkowych.