BuzzerBeater Forums

Poland - II.1 > s52

s52

Set priority
Show messages by
From: Blekitny

This Post:
00
307475.210 in reply to 307475.209
Date: 3/21/2021 4:18:46 PM
Overall Posts Rated:
6060
ciekawe jakiego maja lekarza

From: Blekitny

This Post:
00
307475.212 in reply to 307475.211
Date: 3/22/2021 3:06:50 AM
Overall Posts Rated:
6060
mam na myśli play-offy - jednak wydarzyły się mu 3 kontuzje, pytanie czy wyższy lekarz by temu nie zapobiegł

From: TomFrost

This Post:
55
307475.213 in reply to 307475.212
Date: 3/22/2021 4:08:17 AM
Częstochowskie Lwy
II.1
Overall Posts Rated:
277277
Second Team:
Young Lions
Cześć wszystkim.
Na wstępie gratulacje dla Camposa, udało mu się wyrwać ten trzeci mecz, choć mam wrażenie że tak naprawdę to bardziej ja go przegrałem tym typowaniem, ale szczescie sprzyjalo Camposowi jeszcze przed playoffami, bo tak naprawde chyba wszyscy widzielismy Chomiczówke z HCA po czerwonej stronie. Z drugiej strony, Campos jednak pokazał cojones w drugim meczu finałów, bo bylem pewny że juz wtedy odpali LI. Scenariusz w którym próbuję go dojechać w drugim meczu z CT był jednak bardzo realny, a on mimo to grał II.
Po pierwszym meczu, mimo kontuzji mojego Camposa, morale było wysokie, ale błędna decyzja co do drugiego meczu (albo powinienem wystawić podawaczy ręczników żeby uninkac kontuzji albo probowac dojechac Camposa, a jednak wybralem posrednio), spowodowala ze przed trzecim meczem w moich oczach nie bylem juz faworytem, tracac dwoch najmocniejszych ofensywnie grajkow obwodowych. Troche nie docenilem sily i glebi wlasnego skladu ale to inna bajka. Przed trzecim meczem za duzo analizowalem, na dwie godziny przed meczem zmienilem typowanie z LI na II/BO wiec mozna powiedziec ze bylem o 2h od PLK szkoda, bo ta liga jest, i jeszcze przez chwile bedzie, piekielnie ciezka do awansu, zbyt duzo głodnych kocurow tu siedzi, a pewnie kolejni przyjda;) Liczyłem że uda mi się z awansem do PLK od zera w 10 sezonów - no, nie udalo sie, ale sam jestem sobie winien. Dzien przed playoffami jeszcze sie zjinxowalem, myslac o tym ze to pierwszy moj sezon bez ani jednej istotnej kontuzji. no i prosze, w playoffach - dostalem trzy:D cud ze mialem kim grac w tych dogrywkach.

I tak piekna historia w tym czasie - 3x cwiercfinal PP, 2x 1/8 PP, po drodze ogralem kilku top menadzerow w PP no i ciagle w czubie swoich lig lub awanse. Bez zadnego tankowania czy celowego przegrywania.

Camposowi zycze w PLK tyle szczescia ile mial przez ostatnie tygodnie - bedzie mu tam potrzebne;)


Last edited by TomFrost at 3/22/2021 4:20:41 AM

From: Campos

This Post:
33
307475.214 in reply to 307475.213
Date: 3/23/2021 2:15:57 PM
CampoLeony
II.3
Overall Posts Rated:
832832
Second Team:
CampoLeons
W pierwszej kolejności dziękuję za gratulacje!

Gratulacje jednak należą się przede wszystkim dla Ciebie! Jak można łatwo teraz sprawdzić rywalizowałeś ze składem wartym ok. 700k. Masz kosmicznie mocny skład przy zachowaniu przyjemnych pensji. To robi bardzo duże wrażenie! Gdyby nie pewne Twoje złe decyzje to byś mnie odprawił z kwitkiem nie dając mi większych szans!
W finałach nie dało się Tobie nie kibicować. To byłaby MEGA historia, wygrać pomimo tylu przeciwności losu. Tak jak Ci pisałem, w pewnym momencie sam trzymałem za Ciebie kciuki. Poza tym uważam, że ta PLK po prostu Ci się należy po tylu sezonach walki! :)

Szczęśliwie szczęście jednak przez cały czas było po mojej stronie!

Szczęśliwie większość trudnych meczów w pierwszej rundzie miałem u siebie. W wyniku czego do meczu ze Starą Damą udało mi się jakoś ślizgać. Było to o tyle ważne, że finansowo wszystko się zgadzało i nie było takiego zjazdu z zielonymi jak w poprzednich sezonach.
Jak już przy terminarzu jesteśmy i moim szczęściu, po porażce numer dwa w sezonie z Chomiczem (tu akurat miałem pecha - kontuzje :P). Byłem już pogodzony, że awans z bilansu jest niemożliwy. (Dodam, że to było moim głównym celem w tym sezonie!)
Wprawdzie mieliśmy tyle samo dużych punktów. Jednak to Jarlos był lepszy w małych punktach i w perspektywie ostatnie mecze miał z najsłabszymi w konferencji Orlikiem i Piasecznem. Podczas, gdy ja ostatnie trzy pojedynki miałem z mocnymi: Krakowem, Mniszkiem i Inowrocławiem. Czyli drużynami walczącymi o PO w naszej konferencji.
Co prawda był jeszcze moment, że po cichu liczyłem na WielkiegoSzu, gdyż jego mecz z Chomiczem był we Włocławku a dodatkowo jeszcze w TV. Zatem obydwu zapewne zależało tak samo na wygraniu. Moje nadzieje, jednak okazały się płonne i Chomicz wygrał ten mecz nie dając mi większych złudzeń.
W tym momencie nieoczekiwanie uruchomiło się właśnie moje szczęście. Z uwagi na fakt, że w sytuacji, gdzie postanowiłem zadbać o jak najlepsze minuty (już myśląc o PO) w meczu z Krakowem kompletnie nie licząc na wygraną. Niespodziewanie błękitnemu zaczęli sprzedawać się gracze. Zresztą podobna sytuacja miała miejsce przed moim meczem z Mniszkiem. W rezultacie udało mi się wygrać, jednocześnie zachowując dobre minuty.
Jakby tego szczęścia było mało, to z niewiadomych przyczyn (obawa przed kontuzjami?) w ostatnim meczu PO Inowrocław kompletnie odpuścił mecz dając mi szanse na upragniony bilans no i pierwsze miejsce w konferencji. Sportino2018 odniesiesz się do tego? :)

Szczęście dopisało mi również z tym, że najmocniejszy gracz ligi postanowił mi coś udowodnić i odpuścił awans. (chyba, że nie chciał nic udowadniać tylko taki miał plan?). W mojej opinii wystarczyło trochę trochę chęci i zapewne wygrałby tą ligę. Zapewne jednak cele na ten sezon miał inne - rozumiem. Nie chcę ciągnąć tego tematu i tym bardziej z kimkolwiek się kłócić. No offence, takie mam zdanie i je cały czas podtrzymuję.
Ta sytuacja spowodowała, że zacząłem bardzo mocno rozważać wzmocnienia o czym wcześniej kompletnie nie było mowy. Finalnie jednak udało się sprawdzić jakiegoś patałacha z ogromną pensją, który bardzo pomógł w PO.

Szczęściem po raz drugi okazało się to, iż Kraków się wyprzedał i nie musiałem nawet rozważać grania z wyższym nastawieniem w pierwszej rundzie. Bardzo mocno rozważałem również luz w PO z Chomiczem, jednak SZCZĘŚLIWIE postawiłem na MoTsa co okazało się strzałem w dziesiątkę! Bez tego z niższym nastawieniem zapewne bym spektakularnie wtopił. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że trzeba ryzykować żeby zdobyć nagrodę! Ja zaryzykowałem, grę z niższym nastawieniem w finale. Z niższym bo dla mnie to było jasne, że Frost będzie luzować.

Kolejnym przejawem szczęścia dla mnie była kontuzja nomen omen Camposa w finale konferencji ze Spartą.

CDN.

From: Campos

This Post:
11
307475.215 in reply to 307475.213
Date: 3/23/2021 2:16:13 PM
CampoLeony
II.3
Overall Posts Rated:
832832
Second Team:
CampoLeons
Co do samego finału, to taktyka na wszystkie trzy mecze (o ile doszłoby do trzeciego meczu) była ustawiona już przed finałami. Tylko formy lub kontuzje mogły coś zmienić. (ewentualnie moja wygrana w pierwszym meczu, której nie brałem pod uwagę). Wiedziałem, że grając z niższym entem musiałem luzować w dwóch pierwszych meczach. Liczyć na to, że w drugim meczu Częstochowa nie zechce tego skończyć. W trzecim meczu natomiast na cud.

Stało się dokładnie tak jak przewidziałem. Pierwszy mecz przegrany, jednakowoż zaskoczony byłem rozmiarami przegranej! Lwy nie pozwoliły mi na za wiele. Jednak byłem przekonany, że jest to pokłosie wyższego enta i jego HCA.
W drugim meczu SZCZĘŚLIWIE Frościk nie postanowił tego kończyć. Bo gdyby tylko zagrał MoTsa i nie typował to by nie było co zbierać! Ja natomiast uparcie zagrałem II, którym w pierwszym meczu waliłem głową w mur! Co dało mi wygraną +20! W tym momencie zaznaczę, że ta wygrana trochę zamydliła mi oczy.
Byłem przekonany, że dwoma luzami udało mi się nadgonić enta. W moim przekonaniu Lwy miały maksymalny ent, zatem im się już nic nie dopisywało. Natomiast ja nadrabiałem. Chociaż do końca nie jestem przekonany czy to tak działa, poprawcie mnie jeśli się mylę!
Obrosłem tak w piórka, że nawet postanowiłem nie typować! Dodatkowo Lwy okupiły ten mecz kolejną kontuzją gracza obwodowego.
Dodam, że na czacie SZCZĘŚLIWIE dla mnie stały się dwie rzeczy. Pierwsza to post, że Lwy nie mają już szans w tej serii! To spowodowało jego typowanie.
A druga to post błękitnego o graniu LI! Po takim poście jakbym zagrał LI to byłbym głupi! Pomyślałem, że to w głowie będzie miał Frost! Znów sie nie pomyliłem!

Natomiast sam trzeci mecz to wielka lekcja pokory dla mnie. Oczywiście przed meczem nie wiedziałem kto wygra, szanse oceniałbym na 50/50. Aczkolwiek gdy zobaczyłem GDP, to moja pierwsza myśl 'MAM TO! Jestem w PLK!'. Jak mocno byłem w błędzie każdy sam widział. SZCZĘŚCIE po raz kolejny w tym sezonie było po mojej stronie i po dwóch dogrywkach się udało!


W tym sezonie miałem tyle szczęścia, że pewnie teraz przez kilka sezonów będę mieć pecha! ;P

Jednak dzięki tej wygranej uda mi się jeszcze co najmniej dwa sezony utrzymać moich trenowanych darmozjadów, którzy wołają już sporo :) O ile wcześniej nie zapragnę ich sprzedać. Jednak to nie będzie podyktowane już wtedy koniecznością a rozsądkiem.

Dziękuję wszystkim bez wyjątku za ten sezon! Życzę Wam dobrej zabawy na przyszłość! Dużo wyrównanych meczów i jak najmniej kontuzji! Tylko tych dobrych wibracji a nie tych zjadowionych :)

PS. Wybaczcie za przydługi post, ale tak wyszło :)
PS2. Wybaczcie za błędy nie chce mi się czytać tego drugi raz :P


Pozdro
Campos

From: Blekitny

This Post:
22
307475.217 in reply to 307475.215
Date: 3/24/2021 3:25:51 AM
Overall Posts Rated:
6060
Bardzo fajny post, widzę, że miałem swoją rolę w całym przedsiewzięciu, btw byłem przekonany, że ostatni mecz sezonu ze Sportino mieliście dogadany - nie byłem tego w stanie inaczej wyjaśnić.
Ja się natomiast wyprzedawałem z dziadków bo miałem zapewnione utrzymanie a ich wartość po okienku transferowym byłaby dużo dużo mniejsza. I potrzebowałem kasy na przemeblowanie składu w przerwie.

Co do mojego postu o LI - hmm, nie wiem ile on zmienił, na pewno pokazał rozumowanie: czy Lwy zagrają po raz trzeci, po dwóch nieudanych predykacjach, GDP na II, i czy Campos będzie grał trzy razy pod rząd II? Myślę, że równie dobrze Lwy mogły stwierdzić, że Campos nie zagra 3 takich samych taktyk pod rząd (ile razy to się zdarzało wcześniej w finale?) i jednak dać GDP na LI (tu jednak podobna sytuacja psychologiczna: 2 razy pod rząd nie trafiłeś predykcji na LI - na ile ma się silne nerwy, żeby za trzecim razem jednak znowu tak dać?).
Także wg mnie ta rozkmina była znacznie bardziej rozbudowana.

This Post:
00
307475.218 in reply to 307475.217
Date: 3/24/2021 4:19:13 AM
Częstochowskie Lwy
II.1
Overall Posts Rated:
277277
Second Team:
Young Lions
(...) Także wg mnie ta rozkmina była znacznie bardziej rozbudowana.


taka właśnie była ;)
nie wiem na ile te finały były ciekawe dla postronnych, ale ze środka - nie wiem czy miałem tyle emocji w BB.