Widze że wywołałem małą burzę. :) Ale cieszę się z tego bo dużo ciekawych rzeczy można się od Was dowiedzieć. King bardzo ładnie wyłożył finansowy wkład w trening porządnego zawodnika -> +1 dla Ciebie Królu.:)
Przeczytawszy wszystko co napisaliście dochodę do wniosku, że ideałem byłoby celować w zawodników 25 letnich, którzy już stanieli po utracie potencjału treningowego (nie mowie o potencjale z mechaniki gry), a którzy są w stanie pograć ładnych kilka sezonów bez zbyt dużej utraty wartości. Obecny skład to zawodnicy którzy są w stanie pograć jeszcze ze 2-3 sezony. Oczywiście myślę o odmłodzeniu, ale w tym wypadku chyba zostanę jednak przy wynikach. Sprowadzenie 18 latków w pierwszym sezonie w 3. lidze może być zabójcze i wiązać się z natychmiastowym spadkiem. Postaram się ugruntować swoją pozycję w lidze i może wtedy pomyślę nad treningiem... Tylko teraz naprawdę zacząłem wątpić w jego sens. :P Chodzi mi o to, że na trenerze i braku zakupu zawodników do treningu można zaoszczędzić sporo kasy - sporo kasy = rozbudowa hali/zakup lepszych zawodników = większe pieniądze z biletów/lepsze wyniki co i tak sprowadza się do lepszej frekwencji.
Do tej pory moje doświadczenia z treningu są takie
http://www.buzzerbeater.com/player/19856037/history.aspxgdy drugi raz wyciągnąlem niemal identycznego zawodnika
http://www.buzzerbeater.com/player/25350951/history.aspx(swoją drogą fart niesamowity...)
I dochodze do wniosku, że na moim poziomie trenig nie ma absolutnie ŻADNEGO sensu. Co prawda Zachciał wszedł z czasem do pierwszej piątki i nawet stał się kluczowym zawodnikiem, to jednak za kasę którą bym zdobył gdybym go od razu sprzedał rozbudowałbym halę i kupił rozgrywajkę w wieku lat 30 na jego miejsce spokojnie wystarczającą na tamten poziom.
Last edited by carminacore at 6/11/2012 10:48:04 AM