Przypominam sobie Tour de france gdzie Vinokurow miał wygrywać a tu dupa, ledwo dojechał do mety, następnego dnia nagle wygrywa górzysty etap.... dlaczego? bo walnął w nocy EPO i nagle z 5 zrobiło mu się 7 mln krwinek więc miał turbo dopalacz:)
Reasumując, EPO nie zwiększa masy mięsniowej tylko daje większą efektywność wykorzystania tego co mamy.
Akurat kolarstwo to specyficzny sport, bardzo wiele zależy od dyspozycji dnia. Jeżeli będziemy trzymać się tego zdania "Reasumując, EPO nie zwiększa masy mięśniowej tylko daje większą efektywność wykorzystania tego co mamy" to regularne ćwiczenia poparte stosowaniem EPO rozbudują w końcu masę mięśniową (np. podczas ćwiczeń na siłowni). Oczywiście wielu tak nie robi z przyczyn finansowych. Łatwiej walnąć dawkę testosteronu niż EPO :P Ale do czego zmierzam. Jesteśmy sportowcem np. sztangistą. Bardzo ważne w tym sporcie są nogi. To ładujemy EPO w siebie. Dziś wyciśniemy 200kg, za tydzień 210 kg, za 2 tygodnie 220kg. Jest moc, ale te mięśnie już zostaną, które nam pomagały udźwignąć ten ciężar. Dojdźmy do konsensusu. Stosowanie EPO samo w sobie nie daje efektów, należy to poprzeć ciężką pracą (mowa tu o zawodowcach), aby zauważyć jakiekolwiek efekty. Jednak EPO poprawia wydolnośc organizmu krótkotrwale, ale to co zyskaliśmy w trakcie tego okresu nei zostanie utracone