u mnie ciekawie. nawet za bardzo. w pierwszej minucie drugiej kwarty kontuzji nabawił się mój podstawowy obwodowy, który w 12 minut cisnął 15 pts, a potem trener wstawiał na jego miejsce najpierw PF-a, a później wyciągniętego z czeluści głębokiej rezerwy SG. dobrze, ze na razie 12pts do przodu, ale przypuszczam, że wynik będzie na styku...