Rzeczywiście niektóre imiona brzmią absurdalnie.
Może i absurdalnie, ale (za Wikipedią):
Chociesław, Chocsław — staropolskie imię męskie, złożone z członów Chocie- ("chcieć") i -sław ("sława"). Mogło oznaczać "pragnący sławy". Czyli jak na koszykarza imię nie jest takie "absurdalne" :)
Bez takich imion mielibyśmy samych Czarków i Cześków, a to by było nudne. A poza tym wyobraź sobie takiego gościa wylosowanego np. w Niemczech czy Argentynie :)