BuzzerBeater Forums

Nawet na pewno. RnG, PG i SG zdobywają najwięcej punktów. Wniosek prosty, za dużo miejsca dostali na parkiecie. Masz najwyższe zbiórki w lidze, jeśli jesteś przekonany, że przeciwnik będzie grał RnG może warto zaryzykować 1-3-1? Ta obrona została stworzona jako odpowiedź na RnG właśnie. Na Centra wystawić wtedy oczywiście grajka z najwyższą obroną pod koszem w całej drużynie, nawet jeśli normalnie tam nie gra.

Moim zdaniem strefy nie działają tak jak byśmy chcieli i oczekiwali. Uważam że strefy może dają minimalny wzrost pod koszem albo na obwodzie i przy tym bardzo obniża drugą obronę, ale tak naprawdę to strefa 3-2 ogranicza liczbę asyst kosztem zbiórek, a 2-3 na odwrót.
Hoops często zmieniają taktykę ofensywną, więc trudno przewidzieć co zagrają. Polecam MtM, najlepsza docyzja jeśli chodzi o obronę, przynajmniej w przypadku hoopsów ;)

tak,spadam...no chyba, że jakieś boty by się u mnie w lidze pojawiły, lub bany dla graczy.
w innym wypadku nie będę się starał, mam zawodników do treningu ( moim zdaniem rewelacyjnych, no może szkoda rzuty z wyskoku u młodego polaka) planuje im wykonać 3-4 sezony treningu, sprzedać i zbudować młody skład.
będę też próbował sprzedać każdego z tych zawodników co jakiś czas (wiadomo czasami znajdzie się albo jakiś DEBIL albo jakiś żółtodziob, który da za zawodnika 2 czy 3 razy więcej niż inny managerowie.

chciałbym spaść do tej ligi, co jednak jest jednak mało prawdopodobne :(

MtM jest dobra, jeśli jest się pewnym, że Twoi obrońcy będą w stanie 1n1 powstrzymać przeciwnika. Jeśli ktoś ZAWSZE ale to ZAWSZE gra np low post i jego obwodowi zbierają oceny meczowe po 8 a pensją również nie grzeszą dlaczego nie wystawić dwóch najlepszych obrońców na obwód i skupić się trójką zawodników na obronie pod koszem?

Dlatego uważam, że w naszej lidze, gdzie większość drużyn ma wyrównane składy strefa prawdopodobnie nie będzie działać dobrze. 1-3-1 dałbym tylko wtedy gdyby przeciwnik miał cały czas oceny za rzut z bliska ok żałosny/tragiczny, a hoopsi mają rozwiniętą ofensywę na obwodzie i pod koszem, więc 1-3-1 na pewno byłoby błedem

Źle się zrozumieliśmy. 1-3-1 nie jako taktyka defensywna na Hoops. Chodziło mi o to, że przy tak wysokich zbiórkach, można ich trochę poświęcić i jeśli zespół przeciwnika gra cały sezon (albo i dwa) RnG, a pod koszem ma totalnych leszczy, to możnaby zaryzykować właśnie 1-3-1.

Widzę, że teraz wszyscy analizują taktykę pod mój zespół:). Moim zdaniem taki model zespołu jaki udało mi się wypracować jak na razie się sprawdza. W tym sezonie wzmocniłem obwód żeby mieć więcej możliwości wyboru taktyki w ataku. Cały poprzedni sezon grałem LI ale tylko dlatego, że nie miałem kim straszyć na obwodzie. Zgadzam się, że MtM jest najlepszą taktyką w obronie, nie tylko przeciwko mojemu zespołowi. Mecz z Zagłębiem wygrałem właśnie dzięki jego strefie choć RnG nie grałem ponad pół roku. Tak się zastanawiam czemu tak rzadko wykorzystywane jest Base Offense? Przy kombinowaniu z atakiem najbardziej mi przypadło do gustu i wydaje mi się, że pozwala najlepiej wykorzystać słabe punkty obrony przeciwnika. Co o tym sądzicie?

W pierwszym założeniu taką taktyką, która miała obnażać braki obrony przeciwnika miało być chyba Patient, ale wyszło z tego że zamiast szukać najdogodniejszej pozycji rzutowej zawodnicy szukają najlepszego rzucającego. Base Offense jest taktyką uważaną za najłatwiejszą do zatrzymania przez MtM, nie wiem dlaczego tak uważają, ale kiedyś mógłbym spróbować zagrać tą taktyką, tak dla odmiany zamiast Princetona

Patient nigdy nie grałem, więc chyba wypróbuję w najbliższym czasie żeby to sprawdzić. Nie wiem czy MtM radzi sobie z Base Offense najlepiej, ale warto się temu przyjrzeć. Kiedyś czytałem wypowiedź jednego z twórców gry na temat tego ataku, który przekonywał że to potężna broń...no ale jak sądzę tylko w odpowiednich rękach:).

Jestem zdania, że każda taktyka, odpowiednio wykorzystana, jest potężną bronią. Nie lubię myśleć, że LI po wieki będzie "najskuteczniejszą" taktyką ofensywną. Może po prostu nie odkryliśmy jak powinno się grać innymi taktykami? Może przy graniu princetona z kondychą i wejściem pod kosz na maksa zabiegamy przeciwnika na śmierć?:) Może przy wysokich blokach obwodowych 3-2 jest w stanie roznieść LI? :) Przydałoby się założyć ligę prywatną i posprawdzać takie rzeczy. :)

Co do MtM to wydaje mi się, że to dość logiczne. Nie wiem jak tak naprawdę wygląda ta taktyka, ale chyba chodzi o to, że każdy z graczy dostaje przybliżoną ilość szans rzutowych z mniej więcej równomiernie rozłożonych stref boiska, ani to z pod kosza ani to z obwodu więcej. Więc jeśli NA PRZYKŁAD obrońca nie musi zapierniczać do bloku po ofensywnej zbiórce (nasze 2-3 w obronie) i oddaniu piłki na obwód (przy RnG przeciwnika) może się skupić na bieganiu za swoim graczem cały czas, a skoro każdy ma mniej więcej tyle samo szans, każdy zmęczy się mniej więcej jednakowo i ewentualna przewaga na obwodzie/pod koszem nie będzie wykorzystywana na maksa.

Jak w ogóle działa tutaj Princeton? Jaką obronę się powinno na niego zastosować?

Princeton to wg instrukcji gra szukająca rzutów z pominięciem półdystansu(czyli silnik powinien wybierać rzuty z bliska lub z dystansu w zależności od umiejętności drużyny), ale wygląda to trochę inaczej, ponieważ w praktyce wychodzi że jest to taktyka obwodowa, w której i tak zawodnicy sporo rzucają z półdystansu. Ciężar gry spada na obwód nie ważne czy jak jest zbudowana drużyna