BuzzerBeater Forums

Może zanalizujesz ten pojedynek?;)Twoje wypociny bardzo dobrze się czyta;))

Do mnie to było?:D

A jakże;)

I kto tu mówił, że Podniesiński nie umie podawać?? ;))

Od kiedy trenuje wg moich zaleceń to umie ;-)
Odrobina Jasnej Strony Mocy i efekty od razu widać ;-)
W debiucie z Anglią miał 2 asysty przy 4-ech stratach a dzisiaj 7 asyst bez strat ;-)

No gratulacje dla Ciebie i oczywiście dla Jacka, że tak go wytrenowaliście ;)

Słowa uznania należą się właścicielowi. Ja tylko co tydzień wchodzę na tego zawodnika i widzę zagrane 48 + 15 minut i wiem, że wszystko jest okey i że nic nie muszę pisać - sama przyjemność ;-)
Minęło 6 tygodni sezonu a on zrobił 5 skoków, trenuje jak 18-latek. Jestem pewien, że przed końcem kadencji będzie w klubie 120. I to jako jeden z pierwszych (widzę sześciu-siedmiu kandydatów do tego klubu, to jeszcze może się zmienić, bo różnie ci zawodnicy stoją z potencjałem i wiekiem i to może ich zastopować, ale z drugiej strony może wykrystalizują się nowi kandydaci).
Co innego z takim Hasanem - tutaj kilka razy w tygodniu męczę właściciela, żeby pilnował minut. Ale w końcu się opłaciło ;-) Dzisiaj Hasan pokazał do czego są potrzebni w kadrze multiskille - do podawania piłek mutantom ;-) Jemu klub 120 nie grozi, nawet wliczając kondycję, osobiste i doświadczenie ;-)

No Jacek robi świetną robotę ;)) Wiedziałem, że RP się rozwinie bardzo ładnie ;)

Lognij się zamiast tego do bazy, bo chciałbym zobaczyć jak ten polski LBJ wygląda po zmianach ;-)

W tym tygodniu trening przebiegł mnie po mojej myśli, więc uzupełnię dane dopiero w najbliższy piątek.

Ale poprzednie były podobno owocne ;-)
No nic, czekam na pierwszego polskiego "ninefold double" a może nawet "tenfold double" ;-)

Mam wątpliwości czy pochwały Kinga z moich ust dobrze na niego wpłyną;-) ale zaryzykuję...Zrobię to dla tych co chcą poczytać coś o reprezentacji po wygranym meczu;-)

Zacznę od tego, że King od początku swojej kadencji stawia na dosyć "dziwny" system zmian. Przynajmniej na dzisiaj tak się wydaje...a być może już niedługo będą tak grać wszyscy:D.

Plusy
Dużym plusem jest to, że minuty są równo rozłożone na cały zespół, a co za tym idzie wydaje się, że efektywność drużyny w trakcie całego meczu jest większa. Widać to zarówno w ocenach poszczególnych zawodników, jak i w statach całej drużyny.

Minusy
Nieoczekiwane, niekontrolowane zmiany, w czego efekcie czasami na pozycjach pojawiają się gracze, którzy nie powinni się na nich pojawiać.

Dzięki temu systemowi zmian w meczu z Serbią wyciągnęliśmy znakomite, niesamowite, wręcz nieziemskie staty i oceny zawodników. Gurak wyciągnął nawet 20,5, a do tej pory myślałem że 20 to maksymalna ocena;-). Jak te staty wpłynęły na mecz i wynik? Ciężko jest mi powiedzieć. Ciągle mam mieszane uczucia. Może King powie coś więcej, bo na pewno ma swoje przemyślenia...W końcu jest jakiś powód, dla którego tak gra;-). W każdym bądź razie są to bardzo imponujące i zaskakujące statystyki. Jedne z najwyższych, jak nie najwyższe obecnie w Europie. O ile wierzyć statom to myślę, że z takimi statami powinniśmy spokojnie walczyć o medale. Nie mniej jednak ja statom wierzę coraz mniej (Z Hiszpanią przegraliśmy mimo lepszych statystyk) i jak na razie jestem sceptykiem jeżeli chodzi o możliwości medalowe;-) Oby King mnie zaskoczył tak jak z tymi statami:P

Pomijając system zmian i jego wpływ na wynik, jestem zdania że Serbia całkowicie zawaliła ten mecz podejmując beznadziejne według mnie decyzje taktyczne. Z drugiej strony my to bardzo dobrze wykorzystaliśmy. Według mnie to właśnie taktyka miała największe znaczenie w tym przekonującym zwycięstwie. O dziwo zagraliśmy szybko! Jestem ciekawy skąd taka decyzja selekcjonera? W każdym bądź razie pamiętając pewien fragment z mowy wyborczej Kinga na temat tempa gry, cytuje:

Ja tu szczególnie cieszę się ze zmiany opinii przez Big Z (na marginesie szkoda, że nie startuje). Pamiętam, że wtedy napisał coś w stylu, że nie widzi sensu w zwalnianiu gry i nigdy by tak nie zagrał. A teraz okazuje się, że wszystkie ważne mecze gra wolno. I to nawet gdy atakuje pod kosz, a przecież LP ma swój szybki odpowiednik.

Nawiązując do tej wypowiedzi cieszę się, że King ten bardzo ważny mecz zagrał szybko, bo w lidze gra tylko wolno, a przecież LI ma swój wolny odpowiednik;-) Jak się okazało po meczu, była to bardzo dobra i wydaje się, że przemyślana decyzja. Dlaczego bardzo dobra?

1. Grając szybciej bardziej wykorzystuje się słabości rywali, a Serbowie byli w tym meczu bardzo słabi.

2. Przy szybkim tempie bardziej liczą się podania, a w tym meczu zanotowaliśmy prawie dwa razy więcej asyst niż rywale (25 do 13).


Last edited by kozlik4 at 2/28/2011 8:57:08 PM

3. Serbowie też zagrali szybko, a dlatego że na SFie wystawili nominalnego SG (najlepszego strzelca) znacząco obniżyli zbiórki (Arsic przez cały mecz tylko 2 RB), które przy szybkiej grze są bardzo ważne i często mają spory wpływ na wynik. Dzięki temu osiągnęliśmy ogromną przewagę w RB w statach znaczący(średni) do porządny(średni). O dziwo aż 3 poziomy zbiórek więcej nie dało nam za dużo przewagi w osiągnięciach na tablicach. W zbiórkach ofensywnych przegraliśmy nawet 9 do 8 (jak to możliwe przy takich statach?). W defensywnych natomiast wygraliśmy 44 do 35. Być może wynikało to z naszej dobrej obrony i faktu, że Serbowie częściej pudłowali, a więc mieli więcej okazji do OR, a my więcej okazji do DR. W każdym bądź razie przy takich statach, korzyść z RB powinna być dużo większa na naszą korzyść.
I tutaj pojawiają się wątpliwości co te staty jakie wyciągnęliśmy dzięki temu systemowi zmian znaczą i co tak naprawdę dają? O dziwo w meczu z Hiszpanią osiągnęliśmy takie same staty w RB co Hiszpanie, a w RB przegraliśmy 35 do 45, a więc dosyć znacząco. Przewaga Hiszpanów nad nami była większa, niż ta którą my osiągnęliśmy nad Serbami przy ogromnej różnicy w statach na naszą korzyść. Trzeba wziąć też pod uwagę to, że graliśmy z Hiszpanią wolno. Gdybyśmy zagrali szybko to teoretycznie oddalibyśmy więcej rzutów, a więc ta różnica miałaby prawo być jeszcze większa na korzyść Hiszpanii.
4. Przy LI częściej niż przy LP ciężar zdobywania pkt biorą na siebie obwodowi. W meczu z Serbią obwodowi zagrali bardzo dobrze. Podniesiński wiódł wśród nich prym, a jego wkład w ostateczny wynik był bardzo duży. Ostatecznie osiągnął najlepszy współczynniki +/- w drużynie (+29). Oprócz tego był najczęściej faulowanym zawodnikiem w tym meczu.

5. Ogólnie w tym meczu byliśmy bardzo często faulowani i w tym elemencie mieliśmy dużą przewagę 20/30 do 11/17.

6. Świetna skuteczność rzutów za 3pkt.! Mieliśmy lepszą skuteczność w tym elemencie od Serbów, mimo że graliśmy LI, a oni RnG:D:D:D Nasze 7/18 (41%!) do 9/27 (34%) rywali. Bardzo duża w tym zasługa naszych podkoszowych. W ogóle zauważyłem, że oddajemy sporo rzutów za 3pkt. grając pod kosz. Więcej niż np. Hiszpania, którą niektórzy uważają za bardziej multiskillową drużynę niż nasza (nie twierdzę, że tak nie jest:D). Od razu dodam, że według mnie to, że mają więcej SF-ów i PF-ów o niczym jeszcze nie świadczy;-) Wystarczy nabić JS i już jest SF z dużą pensją i PF:P Z resztą Nasz SF(75k) nie dał pograć SF-owi Hiszpanów (155k), który trafił tylko 5/17 rzutów. Dla porównania Hiszpanie w meczu z nami w rzutach za 3pkt. osiągnęli 0/4, a my 3/13.

Wygląda na to, że mamy dosyć dobrze rozwiniętych w bokach podkoszowych jak na europejskie standardy;-)...w porównaniu z Serbią na pewno:D O ile w meczu z Hiszpanami za 3 trafiali głównie obwodowi i z tego powodu nie pokuszę się o stwierdzenie, że mamy lepszych podkoszowych od Hiszpanów, o tyle już w meczu z Serbami Luderitz i Gurak dali prawdziwy popis i mimo literek C twierdze, że mają dużo lepsze boki niż serbscy podkoszowi:P