No właśnie. Tyle, że ten "znany" klub nie miał z tym na 99,9999% nic wspólnego. A co do tego polskiego klubu - pewnie chciał szybko zakończyć swoją przygodę w BB.
Transfer wyrównany, sprzedający się z tym zgodził i nie miał absolutnie nic przeciwko, a kasy naturalnie nie wydawał.
A sprzedający? Jest bez kasy i z jednym zawodnikiem. No cóż, można i w ten sposób kończyć przygodę w BB - rzucając na kogoś podejrzenia dla zwykłej "zabawy".