Mało tego, dla takich gości to musi być full serwis. Pogodzę tradycjonalistów z modernistami. Zrobimy ognisko ale kiełbaski będą leżały na takim dużym ruszcie na trzech, dwumetrowej długości nogach:-).
Naturalnie dla zapaleńców wyłącznie ręcznej przygody z żywiołem znajdą
się również patyki. Czyli pieczone cudo na kiju:-).
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.