BuzzerBeater Forums

Kolejny horror. Udało się moim jakimś cudem wyrwać to zwycięstwo, pomimo tego że nie popisałem się z przewidywaniem taktyk rywala. Szczerze mówiąc nie wierzyłem, że się uda wygrać jakiś mecz a tymczasem otwiera się szansa na awans. Z niecierpliwością czekam na kolejne starcie !

Cóż mogę rzec - gratulacje dla recha.. nie wiadomo co się stało, bo teoretycznie przy dwóch pudłach w obstawieniu naszej taktyki wynik powinien być inny.. no ale czasami tak już bywa że się noga potknie na samym końcu. Nie składamy broni- następne dwa mecze gramy na setkę i zobaczymy - nóż na gardle to czasami najlepsza motywacja. Pozdro

No to zaczęły się finałowe szachy. Zagranie recha bez podstawowych i na normala.. no nie wiem niby się opłaciło ze względu na enta, ale czy to wystarczy :) Tak jak wspominałem w drugim meczu tez chłopaki grają na setkę. Bardzo ciekawy mecz przed nami - że tak powiem decydujący:) Pozdro

Siemanko,

Decydujące starcie - po bardzo ciekawym sezonie, dziś obie drużyny z pewnością pozostawią na parkiecie wszystkie swoje siły chcąc osiągnąć upragniony cel, awans do III ligi. Z niecierpliwością czekam do wieczora :) Pzdr

Uff, udało się! :) Gratulacje dla recha - bardzo fajny team, który postawił twarde warunki moim bulgotom. Myślę, że gdyby nie celne obstawienie taktyki w ostatnim meczu mogło być różnie (ale sorry recha -rozgryzłem Cię). Podsumowując rywalizację: w pierwszym meczu, który przegraliśmy przez fatalne pudła wydarzyło się coś co niby nie powinno się zdarzyć - Dywania wygrała mimo podwójnego pudła w typowaniu naszej taktyki (my nie obstawialiśmy, więc nic nie mogliśmy na tym stracić). Dało to do myślenia, no ale cóż z nożem na gardle czasami walczy się jeszcze mocniej. Drugie spotkanie to pokerowa zagrywka Dywanii - gra drugim skłądem przy nastawieniu normal- nie mogło się to powieść bo my graliśmy o wszystko w swoim składzie podstawowym - stąd pogrom. Myślę, że to był błąd recha- jeśli zagrałby na full swoim najmocniejszym składem, przed swoją publiką.. mogło być różnie. No i finałowe starcie - tu z kolei my zagraliśmy z zaskoczenia ustawiając taką samą taktykę LP co Dywania. Trafiona taktyka, mocny skład, własna publika i udało się! W każdym razie dzięki wszystkim (szczególnie recha) za fajne mecze i powodzenia!

Myślę że Big Bulgot opisał doskonale te finały, nic dodać nic ująć :) Mogłem spróbować postawić wszystko na jedną szalę w 2 meczu. Nie udało się, jednak, mimo to sezon zaliczam do udanych :) Gratulacje Big Bulgot, dzięki za rywalizacje i powodzenia w III lidzie :) Może kiedyś zagramy jeszcze w tej samej ;d Pzdr

Graty dla obu graczy za pasjonujące finały, no i powodzenia dla Bulgotów w III lidze :)