(...) zainwestować maksa w draft. Jednoznaczne jest z tym, że celuję w przedostatnie albo ostatnie miejsce w obecnym sezonie i po cichu liczę, że uda mi się wyciągnąć przyszłą gwiazdę reprezentacji.
Marzyciel czy naiwniak? ;) A tak serio to sam bym zainwestował w draft w tym sezonie, ale za bardzo pieniążków nie ma. W poprzednim przez robotę nie zdążyłem ustawić kolejności i znowu jakieś baboki mi przyszły. Chociaż jednego może trochę podtrenuję. A w przyszłym sezonie będę potrzebował obwodowych, bo moje gwiazdy podstarzałe się trochę zrobiły.
PS. Widzę, że forum trochę odżyło, chociaż to już nie to co za dawnych czasów.