ja nie lubię takiej sterowanej z ławki koszykówki , a ten dryl wojskowy ich trenera powoduje u mnie wrażenie drewniactwa i sztywniactwa , zero jakiejś improwizacji inwencji , takie mam odczucia . Chociaż muszę przyznać że ich gra jest skuteczna i cenie dokonania tej drużyny .
to może LBJ by u nich zagrał???;)
a poważnie, bardzo lubiłem 2 wieże, tylko wciąż nie rozumiem, dlaczego kolega, który jest bardzo dobrym źródłem, pisał mi o Dallas... Tam jest Nowitzki... W sumie, 2 niemieckie szkoły koszykówki;)
coby ni e pisać, Gortiego Niemcy nam odchowali...