BuzzerBeater Forums

Zgadzam się!

fajny ten opis ruro wlasnie dzieki niemu zawsze mialem na uwadze kim jestes naprawde. brzydko mowiac to byles moja suka do czasu gdy byles mi przydatny, trzymalem cie na orbicie a teraz grzecznie mozesz wypierdalac. choc przyznam sie ze fajnie ze sam sie wyjebales wczesniej na forum :)

ps. dzieki za pomoc przy treningu

Cześć,
Czy to normalne, ( wg BB norm 😅 ) że cały sezon mimo samych wygranych meczów ( do niedawna ) frekwencja w ogóle nie rosła, a nawet minimalnie w trakcie sezonu spadała? Co za tym idzie dwa przegrane mecze ( i 1 w pucharze ) też na nią jak się wydaje nie wpłynęły.

Last edited by Menias. at 2/28/2021 3:40:04 PM

Rzuciłem okiem na Twoją halę. Szybka analiza jest taka. Na realia 3 ligi masz ogromną halę (ja np mam mniejszą w 1 lidze). Ceny biletów patrząc po frekwencji ustawione są niemal perfekcyjnie. Idealnie jest wtedy kiedy masz 99% zapełnionych sektorów, a jednocześnie nigdy nie przychodzi 100%. Widać, że wiesz o co biega.
W poszczególnych ligach jest ustawiony sufit zarabiania $$$ z hali. Biorąc pod uwagę to co napisałem powyżej bijesz głową w ten sufit. W mojej ocenie jest to max ile możesz zebrać z biletów. Wszystko jest ok.

Przez ostatnie 3 tygodnie "dorzuciłem" po kilkaset miejsc ( ławki ) i był minimalny ( czyli kilka tysięcy $ / mecz ) wzrost. Myślałem czy by nie iść dalej tą drogą, ale po Twoim komentarzu już się nie zastanawiam. Dziękuję za odpowiedź.

Przejrzyj sobie hale ludzi z np. 1 ligi. Przelicz ile dostają hajsu i ile mają miejsc, wnioski szybko wyciągniesz sam.

chciałbym się włączyć do dyskusji. czy można zarobić na prawdziwym treningu? Wg mnie nie. musimy doliczyć koszt zakupu gracza lub scoutingu, potem trenera, trenera młodzieżowego, wymiana trenera itd. czy potem ten sprzedany zawodnik nam to rekompensuje? W chwili sprzedaży tak, ale historia kosztów, przegranych meczów jest długa.

Inny typ treningu to kupno wysokich potencjałów z niskim SS, szybki trening i sprzedaż lamusom ;) tak zarabia się głównie w PLK.

ja trenuję od zawsze, bez tego byłaby nuda. czy ma tym zarabiam, raczej nie. ale kupić takich zawodników jakich mam, a nie mam Donciców, to byłby duży wydatek. Gram w II lidze, awans rok po roku najpierw z IV, potem z III. Mam się dobrze, płaciłem bardzo niskie pensje do czasu ostatniego transferu. Trening jest po prostu ciekawy, chyba najciekawszy w tej grze. Gdyby trening był faktycznie opłacalny, to nasi gracze z PLK też by trenowali.

opowiedz więcej, jak zarabiałeś i czy masz jakieś liczby na ten temat. nie chcę Cię prześwietlać czy negować. jestem ciekaw czy miałeś bilans przychodu/wydatków i w efekcie jaki był dochód z trenowanego gracza.

chciałbym, żeby wypowiedzieli się gracze z PLK, czy trenuje się w PLK, ale prawdziwie, czyli nie mówimy to o wysokich potencjałach trzymając ich 4-5 tygodni i ciao ciao. wszędzie da się trenować, ale ważne, żeby szedł za tym wynik sportowy i finansowy. wg mnie na tak wysokim levelu nie idzie trenować z pełną mocą.

i dalej wg mnie niestety w PLK nie da się być jak FC Porto czy Ajax, może gdybym miał drużynę w jakimś mniej obleganym kraju, to bym połączył obie rzeczy, w Polsce jest trudno. Widać to po sile poszczególnych Ekstraklas. Oczywiście, można mieć Monopol na wygrywanie na Malcie i wtedy jedzie się ostro, budujesz potęgę i nawet trenujesz.

Dolar trenuje w PLK pod NT 😎 Zerknij sobie!