Więc w zeszłym sezonie rzeczywiście celowałem w nr 1 draftu. Punkty zacząłem zbierać od zera. Przez całą rundę zasadniczą dawałem 40k na scouting więc to było 4pkt tygodniowo. W tygodniu kiedy rozgrywany jest ASG pokazały sie listy do skautowania. Miałem wtedy 28pkt. Dałem na początek "Rozpoznanie wstępne" aby zobaczyć ilu 18 latków i z jakim wzrostem jest w tamtym drafcie. Było ich niewielu w grupie z 1 i 2 gwiazdkami więc bardziej opłacało się skautowanie każdego z osobna niż wciskanie "Pokazu grupy". Zostało mi 18pkt które wykorzystałem na pierwsze skautowanie większości 18 latków. O kolejności decydowała pozycja domyslna i odpowiedni wzrost. Szukałem guarda więc wzrost max to 193. Guarda z tego powodu że na TL są więcej warci niż np podobni podkoszowi. Dzięki temu poznałem ocenę gwiazdkową umiejętności wybranych juniorów. Następnie w każdym nastepnym tygodniu zbierałem po 4pkt skautowania. Starczało to na pełne odkrycie 2 kolejnych zawodników. Odkryłem w ten sposób wszystkich 18 latków z oceną gwiazdkową umiejętności od 3 do 5. Poznałem ich potencjał. W tym gronie był mój przyszły historyk który powiem szczerze był odkryty jako jeden z pierwszych, w tygodniu All Star i juz wtedy wiedziałem że jak czegos nie zawalę to może być tłusty łup z draftu. I tak rzeczywiście się stało czego nijaki Pan Krysik jest przykładem. Tak pokrótce wygląda skautowania w zeszłym sezonie...
                                
                                
                                
                                
                                
                                
                                    Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy 

 ...