Eh, znowu Szwaby i ich cholerny fart, który mnie irytuje. Postawiłem 3:2 na Anglię przed meczem. Jestem przekonany, że gdyby Anglia wyrównała, to prędzej czy później by wbiła tego zwycięskiego gola, a tak znowu Niemcy (chociaż tacy z nich Niemcy jak z koziej dupy wór na mąkę) przechodzą dalej.. No i 0 pkt w typerku. :( Całe szczęście, że tam już czeka na nich Argentyna :) Jutro stawiam: Holandia 2:0 i Brazylia 2:1 :)