Już lepiej to X rzuca i trafia niż to co jest :)
Jasne, masz rację z tym, że nie wszystko można dosłownie tłumaczyć. My mamy bardziej barwny język jeśli chodzi o komentowanie meczów. Amerykanom wystarczy do tego w zasadzie tylko jeden przymiotnik - big :) (big game, big shoot, itp.). Dlatego 100 razy bardziej wolę komentarz Wojciecha Michałowicza. Choć z drugiej strony dzięki temu prawie wszystko rozumiem jak oglądam czasem mecze z amerykańskim komentarzem.