BuzzerBeater Forums

Dziękuję za odpowiedź.
No na LI nie ma szans - nie patrzyłem pod kątem PLK bo to za wysokie progi jak dla mnie ;)

Last edited by theon at 6/17/2009 10:23:37 AM

w ogólności dokładnie Zajkoś wyjaśnił... leszczem jest każdy grajek wyrobiony tylko w 1-2 skillach oraz większość takich którzy mają np. 3 skille, ale wielką dziurę w podaniach albo innych skillach często olewanych... według mnie nie ma nieważnych skillów, więc grajki z wysokimi pensjami, którzy ładują tylko 1-2 staty (np. OD-RB) są po prostu słabiutcy

Ja też coś tu kiedyś takiego Ksiuu pisałem :)

Od tego czasu kapkę mi się pozmieniało...Wszystko zależy jednak od specyfiki gry konkretnej drużyny i tego z kim przyjdzie częściej grać :) Druga sprawa, że w PLK zaczynamy chyba powoli wszyscy myśleć o naprawdę konkretnych rezerwowych i może, może taki center będzie sobie raz wybiegać w pierwszym składzie, a innym razem siedzieć na ławie -> raz nam zależy na rzucie z bliska, a raz wolimy co innego ;) Niżej jeszcze tego luksusu nie ma, więc i na takie kombinacje nie pora...Wszystko jednak jeszcze przed nami :)

Wszystko jest też kwestią ceny i kosztów utrzymania...Tamten też mi się akurat nie podoba, bo ta obrona pod koszem mimo wszystko taka do wszystkiego i do niczego...Przyjedzie Wyyzy z PKK i taki gość się chowa ;) Bo akurat 50tys narzuca sposób patrzenia na niego, jako na postać pierwszoplanową - do tego się nie nadaje. Trochę mniej zbiórek, zamiast tego troszkę więcej obrony, mniejsza pensja i bym ewentualnie brał do zadań specjalnych - mając jednak ten luksus, że jego zastępca jest lepszy w rzucie i mam swobodę wystawiania ich w pierwszej piątce/na zmianie pod konkretnych rywali i konkretne taktyki -> taka mała reprezentacja ;)

PS. Graty pierwszej wygranej w PLK i oby kolejne szybko nadeszły - roszady w składzie obserwuję na bieżąco ;)

szczerze mówiąc, wolałbym dwóch wyrównanych centrów. z delikatnymi wahnięciami poziomów skilli i przynajmniej przeciętnymi podaniami, niż jednego wyrównanego i jednego, który dostaje dużo kasy, a ma ograniczone możliwości.
no, ale każdy ma swoją filozofię gry.

wietrzę szatnię. wywalam tych, którzy nie są godni, by wybiegać na parkiety PLK i sprowadzam troszkę lepszych ;) w miarę możliwości. proces przebudowy trwa.
z biegiem czasu powinno być coraz lepiej. "szok beniaminka" mam już chyba za sobą.
al_said ostrzy sobie kły na zwycięstwo w sobotę, ale tanio skóry nie sprzedam. chcę widzieć dwójkę na pierwszym miejscu w bilansie meczów. 2:3 wygląda znacznie lepiej niż 1:3, prawda? :)

moja wygrana to nic w porównaniu ze spustoszeniem, jakie siejesz w tym sezonie PLK! tak trzymaj! (oczywiście oprócz meczu ze mną) ;)

oj bo dam normala:P poza tym o ile się nie mylę to 1:4:) a wracając do meczu, nawet nie wiedziałem, że w sobotę gram z Tobą, a z tego co widziałem we wtorek masz taktyczne ADHD, w każdym meczu inna taktyka, więc może być ciekawie, ale skoro wygrałem z tymi którzy wygrali z Tobą to...

jaka jest tajemnica tak równego podziału minut? niska stamina?:) z tuzami z Rybnika grałeś normala?

Last edited by al_said at 6/17/2009 2:24:43 PM

taa, faktycznie, hipotetyczne 1:4. wygląda okropnie, nie chcę go widzieć poza forum...
wolę 2:3 i przy tym zostanę.
ze staminą nie jest źle, nie ma u mnie emerytów, obiboków i leserów.
poczekam do piątku i na pewno wymyślę coś odpowiedniego specjalnie na mecz z Tobą :)
pozdroo

Zgoda. Dlatego właśnie pisałem, że tamtego z pensją 50tys bym nie wziął, jednak z trochę niższymi zbiórkami a wyższą obroną i pensją do 40tys już może tak...Zakładając, że miałbym też drugiego z podobną pensją, ale skillowo bardziej wyrównanego. Czyli tak jakby dwóch równorzędnych panów=równie przydatnych, jednak każdy pod inną taktykę :) To dopiero się zacznie, ale już chyba warto kombinować w tym kierunku...Zwłaszcza, że w PLK nadal mamy kilka teamów typowo pod LI nastawionych i jakoś się przed tym bronić wypada, nie płacąc góry pieniędzy :) Wszystko jednak dopiero w fazie testów ;)

No i bardzo pozytywnie...Przynajmniej coś się w dobrym kierunku dzieje i odpowiednim momencie. Reszta beniaminków z całym szacunkiem niby jakieś zmiany czasem zrobiła, ale tak nijakie, że trudno powiedzieć, co mające na celu...Po prawej stronie tabeli martwiłbym się tylko właśnie o to, czy ten defens pod koszem da radę i mam nadzieje, że na to się przygotowałeś :)

Co do ostatniego akapitu...Wtopa z chudziolem oczywiście wliczona (choć tam długo się utrzymywało około -15, co na nowym silniku i z tragicznymi podaniami u PG uważałem za niezły rezultat)...Później jednak przyszło nieoczekiwane i dość zaskakująco kontrolowane zwycięstwo z korsarzem i chyba chłopaki uwierzyli w siebie (bo prezes to w nich nigdy nie wierzył :)). Przeraża mnie to jak ładnie miażdżę w tym sezonie defensywnie. Szukam źródeł tego i póki co nadziwić się nie mogę :) Mecze z Milanem i SUPERLIGOTĄ pobudziły tylko apetyt i szkoda, że peleton tak mocny do wyprzedzenia, a tu jeszcze korsarz tylko przez pecha chwilowo za plecami...ehh... :) Jak nie będzie szło wyprzedzić to chociaż byle jak najwięcej kasy odebrać rywalom gmatwaniem Im sytuacji w zakładce Fani ;)

Ty się nie spinaj tam na al_saida tylko pomyśl o dwóch kolejnych meczach...Kogoś poza tym Rybnikiem wypada jeszcze wyprzedzić ;) Cała PLK tylko dla II.1 jak najbardziej w zasięgu za równe 11 sezonów :)

Ja w tym sezonie kompletnie nie rozumiem PLK, bo chyba jeszcze nie było takiego grania, żeby już w 1 tygodniu 3 drużyny dały CT, tyle niedobrze, że 2 ekipy są z B8 a jedynie Śląsk z G8 (chyba, że jeszcze inni grali CT tylko się nie chwalą) i tak patrząc co grają nowi, jak napinają się bez sensu to chyba chcą się szybko pożegnać z PLK, no ale jak pisałem kiedyś, utrzymać się beniaminkowi w PLK nie jest łatwo, wystarczy gorszy start i wszyscy starzy zapisują sobie 6 wygranych i o odpuszczaniu spotkania z nowym nie ma mowy.

Specjalnych planów na ten sezon nie mam, ale patrząc na to jakie mam wpływy z biletów może uda się zrobić jeden transfer robiący różnice, a jak będzie trzeba wyrzeźbi się kasę na drugi, choć to jeszcze nie jest ten sezon w którym chcę zaatakować mistrza, grunt to nie być na 5 miejscu bo przy moich pensjach lekko by nie było.

al_said, Szefciu, Korsarz... czuje się jakbym dalej grał w PLK :)
Widzę, że II.1 to wasze ukochane forum.

Wygląda jakby z sezonu na sezon trudniej było się utrzymać beniaminkom w PLK. Wynika to chyba trochę z różnicy finansowej, co prawda awansujący ma do wydania 1 mln, ale zapewne każda ekipa z PLK po sezonie też jest co najmniej 1 mln do przodu.

Z ciekawością obserwuję te CT na początek sezonu. Ja grałem inaczej w moim jedynym sezonie w PLK: większość meczów na luzie i mało nie awansowałem do baraży z wysokim entuzjazmem. Może taktyka z CT na początek lepiej się sprawdzi?

Wychodzi na to, że ogromna większość drużyn zaczyna sezon grając TiE więc beniaminek lub klub słabszy ma szanse na ugranie czegokolwiek właśnie przeciwstawiając się CT. Inaczej nie mieli by szans a jak "tuzy" nabiją sobie entuzjazm to już w ogóle nie ma czego szukać a spadek ent jest niewielki co spokojnie można nabić w PP - to takie moje spostrzeżenie jeśli mogę coś wtrącić do rozmowy Prezesów z PLK.

Nie przekonuje mnie takie granie, zresztą zobacz w tabelę Siara ma 0 zwycięstw, a Lame Ducks 1, nie wiem czy bez CT by nie mieli takiego wyniku:) jedyny który skorzystał na graniu CT to weteran z Wrocławia.

Moim skromnym zdaniem nowi przesadzają z roszadami w swoich zespołach na początku sezonu, wiadomo jak kupią niezłych graczy to będą wygrywać, ale czy są w stanie wygrać wszystkie spotkania po zakończeniu przemeblowania? Nie sądzę i później brakuje im tej 1 czy 2 wygranych, a przecież mocnych najłatwiej ugryźć na początku zwłaszcza na swoim parkiecie, wtedy nie mają jeszcze formy, nie mają entuzjazmu i o niespodziankę zwłaszcza jak się gra na normalu łatwo, później jak już jest nabity entuzjazm normal vs. tie nie daje żadnego handicapu. Poza tym takie kupowanie na hura nie sprzyja budowaniu drużyny.

Co do kasy, to wcześniej tego nie było aż tak widać, ale teraz jak przestali zabierać kasę z hali to przewaga jest ogromna, w tym tygodniu zarobiłem na 1 spotkaniu 440k i spokojnie mogę dokupić dwóch obwodowych, bo na pensje mam jeszcze z 70k zapasu, a jeszcze jak bym zmienił personel, to mam bez PP jakieś 200k zysku tygodniowo.