Dobrze to ja może podsumuję moje rozważania, zwłaszcza, że było do mnie kilka postów (plus jeden niby nie do mnie, a jakby też do mnie:)) tak więc reasumujmy.
Po pierwsze 47 graczy to nadal ponad 10 na jedno miejsce w kadrze, bo chyba 4 C + kilku PFów wystarczy?
Po drugie najpierw z tego co przeczytałem na forum zawęziliście kryteria przy przeszukiwaniu draftu, przynajmniej te dotyczące C, a teraz narzekacie (no może nie narzekacie, ale się posiłkujecie argumentem), że graczy jest mało. No chyba zawężając kryteria dało się to przewidzieć, więc mało w tym wszystkim sensu.
Po trzecie czemu mi to przeszkadza? Cóż śledząc kolejne etapy radosnej twórczości pankol102_ w wątku PG mam wrażenie, że akcja ratowania zatacza powoli coraz większe kręgi, a przynajmniej jego zdaniem powinna zataczać, co prawda selekcjonerzy na razie nie dali się w to wciągnąć i chwała im za to, bo imho nie tędy droga.
Rozumiem uratować jednego wybitnego gracza z pensją ~7k i potencjałem mvp+, ale nie widzę sensu ratować graczy z średnią pensją i niewyróżniającym się potencjałem (a takich nie raz nie dwa ratowano).
m4ti_ oczywiście są przypadki, że ktoś kupuje gracza za granicę i Ci gracze grają w kadrze, no i mnie to osobiście nie dziwi, ale tyle samo razy, a nawet mam wrażenie częściej, gracze którzy po drafcie mają niższą pensję niż nasze sito, dzięki zapałowi właścicieli przebijają konkurencję i łapią się do kadry młodzieżowej, i takie przypadki są mi bliższe (pewnie też dlatego, że ja Moritza prowadzę od pensji 3.5k) niż ratowanie graczy dla samego ratowania.
Po czwarte uratowany gracz to C, niby jak to ujął skaut jego trening jest nieskomplikowany, ale jak dla mnie C powinni, właśnie dlatego, że ich trening jest mało skomplikowany, być trenowani przez rodzimych właścicieli, bo prędzej to na ich sentyment możemy liczyć gdy wzrośnie im pensja ponad zdroworozsądkowe jak na realia III ligi wartości.