nie wygrał, miał drugie miejsce.przychodzi mi do głowy jedno rozwiązanie - wg normalnych zasad wychodziła nieparzysta liczba klubów, a w przypadku fazy grupowej byłoby to bez sensu (bo ktoś byłby pokrzywdzony). Więc zaprosili jedną drużynę tylnymi drzwiami - może najwyższą w rankingu klubowym (ten "lewy" klub czeski jest czwarty w rankingu, pewnie pierwsza trójka miała zapewniony udział normalnie).