Od dłuższego czasu przyglądam się całej dyskusji i uważam, że Twoje opinie są przerysowane i mało obiektywne
1. Po pierwsze to nie powiedziałbym, że pankol miał słabszą drużynę. Skoro w PO grał we własnej hali to musiał być wyżej w sezonie zasadniczym. Jak już to drużyny były wyrównane...
2. Owszem granie normala w takiej sytuacji było ryzykowne...ale z drugiej strony przewaga własnej hali no i entuzjazm=10 to jednak jest przewaga!!!
Wracając do oceny całej sytuacji uważam, że choć granie normala było ryzykowne to jednak były podstawy do tego by takie ryzyko podjąć i liczyć na zwycięstwo. Co więcej zupełnie nie zgadzam się ze słowami typu "nie dorosłeś" albo radami typu "zrezygnuj z głupiej gry". Uważam, że jest to gra, która wymaga podejmowania ryzykownych decyzji i bez tego była by grą nudną. Kto nie ryzykuje w tej grze nie wygrywa. Dlatego między innymi szanuje pankola, że nie skupiał się na tym by tylko przejść kolejną rundę ale mierzył wyżej. Cóż czasem ryzyko się nie opłaca...ale z drugiej strony, gdyby skończyło się na półfinale to też by to wiele nie zmieniło.
Poza tym dużo bardziej wolę czytać komentarze wyrażające sportową złość niż przemądrzałe opinie...Zapewne domyślasz się co jest dla mnie bardziej niedojrzałe??:)