sprawa Winkla załagodzona, otrzymałem instrukcje, będzie dobrze.
Winkiel trenował, ale nie pod kadrę tylko pod mój styl gry, wiec teoretycznie nie opuścił się, ale praktycznie lekko spowolnił i zaniechał specjalizację.
a co do tej całej afery, to nagle napisał do mnie Szefciu z pytaniem o Winkla a potem znalazł się w kadrze, nim na jego mail odpisałem.:) co mnie dość zdziwiło, a że bylem lekko wcięty miałem "overreakszyn".
i na koniec, nie przypominam sobie, aby ktoś się ze mną kontaktował w sprawie Winkla zakończeniu jego działalności w U21, więc uznałem, że wśród starszyzny są lepsi i się nie wychylałem.
i tyle wyjaśnień