Cześć
Nie będzie burzy. Popieram Twoje podejście i wrecz namacalnie czuję że musimy współpracować. Zgadza się Mr.President zapodał sporo bazy SF. Zgadza się - ten trening jest morderczy. Najpierw zawodnik gra sezon jako C, potem jako PG, a nigdzie nie spisuje się dobrze. Dlatego najlepiej trenuje się SF w niskich ligach. Tam są większe możliwości rotacji składu i grania nie optymalnym ustawieniem. Ale to jak przekonać managerów do treningu będącego de facto poświęceniem to mój problem. I nie narzekam.
Zastanawia mnie co da przypisanie "być może kiedyś SF" do C czy do innych pozycji? Co to zmieni? Ułatwi trening managerowi bo kto inny będzie się z nim kontaktował? Chyba nie. Zmniejszy rotacje pozycji dla danego zawodnika? Też nie. Wiec nie widze w tym sensu.
Inna sprawa że mam w bazie paru PG, jakiś SG, a i C się znajdzie. Kończę ustalać wizję z ich właścicielami i niebawem odpowiednim skautom podeślę dane tych zawodników wraz z błogosławieństwem. Wypatruj mnie :)
Mariusz