Wg mnie nie ma sensu odpuszczać U21. Trening zawodników do NT może przecież przebiegać niezależnie. Szkoda zmniejszać sobie liczbę szans na sukces o połowę. Chyba, że źle zrozumiałem i chodzi tutaj o to, że ci zawodnicy po prostu z założenia nie są przewidziani do gry w U-21 tylko od razu do NT. To ma sens.
Dokładnie o to mi chodzi, do U-21 raczej nie mają szans się załapać i od razu trzeba by szkolić ich pod kątem NT.
Zobaczymy co z tego wyniknie, według mnie nic nie stoi na przeszkodzie żeby spróbować wcielić w życie Twój pomysł. Potrzeba naprawdę niewiele, stworzyć bazę, która i tak już jest (będzie?), powołać człowieka, ułożyć jakiś sensowny plan.
Nic nie stracimy, a zyskać możemy wiele. W najgorszym wypadku managerowie będą mieli kilku dobrych zawodników z małymi pensjami i to wszystko. Tak naprawdę nic się nie zmieni, bo typowych zawodników będzie się trenowało tak jak do tej pory.
Według mnie trochę za wolno, jako kraj idziemy za zmianami w BB. Inwestowanie w potencjał kadrowiczów zaczęliśmy później, niż można było.
To samo jest z zawodnikami zadaniowymi, inne kraje ich mają, a my w sumie chyba nie bardzo. Wielka szkoda, bo według mnie to jest przyszłość reprezentacji w BB, trenowanie zawodników pod określone taktyki. Za kilka sezonów niemożliwe będzie granie tymi samymi zawodnikami wszystkich taktyk.
Uważam, że powinien powstać taki plan szkoleniowy w Polsce (realizowany niezależnie od tego kto będzie selekcjonerem):
- podział draftowanych zawodników na supertalenty (absolutny top draftu)
- zawodnicy objęci tradycyjnym skautingiem.
To może robić nawet ten sam skaut, oczywiście z podziałem na poszczególne pozycje.
- grupa zawodników zadaniowych
- grupa zawodników z odwróconym defem
Te 2 grupy można połączyć, bo można robić zawodników zadaniowych z odwróconym defem. Tak jest nawet w wielu wypadkach prościej. I takich zawodników raczej robiłoby się już tylko pod kątem NT, do U-21 można robić zadaniowych.
Inna sprawa to zawodnicy przechodzący z wieku juniora do seniorów, czyli 21+. Tutaj też konieczny jest jakiś system z automatu.
Zdaje sobię sprawę że łatwo powiedzieć, trudno zrobić. Ale tutaj właśnie widzę niezbędną rolę selekcjonera, on jest od tego, żeby to wszystko zorganizować i nadzorować. Nie musi tego robić sam, ale powinien być za to odpowiedzialny i oprócz wyników sportowych powinien być rozliczany właśnie z tego typu działań.