Ale jaja, mecz z Tajwanem graliśmy w mojej hali ;-)
Już wiem dlaczego tak stosunkowo łatwo nam poszło (a bałem się bardzo tego spotkania).
Ciekaw jestem czy to zupełny przypadek czy celowo tak się porobiło ;-)
Bo ja w tym palców nie maczałem.
Posprawdzajcie inne mecze w barażach, może były grane w waszych halach. Przypuszczam, że mecze ustalane są po kolei od największej hali w dół.