BuzzerBeater Forums

BB Poland > OT - Sesja

OT - Sesja

Set priority
Show messages by
This Post:
00
207302.3 in reply to 207302.1
Date: 1/24/2012 1:39:07 PM
Overall Posts Rated:
296296
to OT to bym nazwał nie off-topic a Over Time naszego studiowania :D

From: Joa

This Post:
11
207302.4 in reply to 207302.2
Date: 1/24/2012 2:03:51 PM
Overall Posts Rated:
382382
Dokładnie, ustawienie składu to najmniejszy pikuś, ja teraz męki przeżywam, zdać dwóch przedmiotów nie mogę, bo mi się zachciewa na BB siedziec, TL przeglądać, podziwiać swój skład, robić rozmowy na koniec sezonu zawodnikom, zmieniać trenera, czuwać nad rozbudową hali, wyjeżdżać na spotkanie PO w mojej lidze i nie tylko, bo zaproszeń na nie cała masa, i to w loży VIP... i jak tu znaleźć czas na choć odrobinę nauki, SIC! ;)

From: kwasek_92

To: Joa
This Post:
00
207302.5 in reply to 207302.4
Date: 1/25/2012 8:39:27 AM
Overall Posts Rated:
102102
też mam 2 przedmioty w tył :D.. jutro egzamin z matmy, raczej sobie go nie wyobrażam, wczoraj fizyka... będzie 2 ;D ale są poprawki, i to już w przerwie między sezonami więc może ogarnę, narazie priorytetem jest Play Off:D

This Post:
00
207302.6 in reply to 207302.5
Date: 1/25/2012 8:46:00 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10021002
hehehe

no tak te dwa przedmioty na pierwszych dwóch latach studiów przesiew robiły.

This Post:
00
207302.7 in reply to 207302.6
Date: 1/26/2012 9:37:28 PM
Overall Posts Rated:
4747
Też miałem ciężkie przeprawy zn sesją ale na 4 i 5 roku to już jest rutyna a na 5 to właściwie sesji już nie mam. :P

This Post:
00
207302.8 in reply to 207302.7
Date: 1/27/2012 4:18:14 AM
Overall Posts Rated:
112112
Na piątym to jest już inne diaboliczne słowo...

...magisterka! :)

This Post:
00
207302.9 in reply to 207302.8
Date: 1/27/2012 4:24:40 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10021002
najprzyjemniejsza część studiów, robisz co lubisz i chcesz i w miarę czy się interesujesz:)

This Post:
00
207302.10 in reply to 207302.9
Date: 1/27/2012 4:47:08 AM
Overall Posts Rated:
112112
Są pewnie kierunki na których napisanie pracy jest zwieńczeniem 5letniego dzieła ;)

Dla mnie to bardziej formalność, którą trzeba wypełnić...i cierpię przy tym strasznie :)

This Post:
00
207302.11 in reply to 207302.10
Date: 1/27/2012 4:51:12 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10021002
no u mnie cierpienie było na początku, fizyka i analiza matematyczna na Politechnice W-wskiej, a potem specjalizacja, optoelektronika -> holografia już mi się podobała, było bardzo sympatycznie.

This Post:
00
207302.12 in reply to 207302.11
Date: 1/27/2012 5:08:01 AM
Overall Posts Rated:
112112
Ja właśnie bardziej z kręgów finansowo-ekonomicznych. Można otworzyć pierwszą lepszą gazetę finansową i tak sobie wymyślić tytuł pracy. Niezależnie co wybierzesz, musisz przecierpieć 2 pierwsze rozdziały przepisywania formalnych podwalin teoretycznych dla tego, co w ogóle chcesz napisać...nuuuda!...potem ten trzeci króciutki tak zwanych badań własnych...ta chyba jedyna ciekawa i własna część...a na koniec wnioski, w których też trzeba się raczej podeprzeć o kogoś mądrzejszego, kto to stwierdził wcześniej :)

Legendy głoszą, że dopiero na doktoracie można coś samemu tam napisać ;)

This Post:
00
207302.13 in reply to 207302.12
Date: 1/27/2012 5:23:16 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10021002
hehehe, ja podwaliny ekonomiczno-finansowo-zarządcze zrobiłem na podyplomówce na SGH z Zarządzania Projektami i to dopiero była sama przyjemność, choć rzeczywiście pisanie pracy zaliczeniowej wyglądało już mniej sympatycznie, tak jak napisałeś, dużo teorii i gdzieś na końcu dopiero własne doświadczenia. A, że nie mam 30lat doświadczenia, bo mniej żyję :) to większość mojej pracy to teoria.

Advertisement