Przykro mi...nie udało się. Przewaga entuzjazmu okazała się nie do zniwelowania. Czesi umówili się z Chinami na TiE. Słowacy z nami nie chcieli. Próbowałem ratować się strefą 2-3 (kilka tygodni temu dość fajnie się ta strefa spisała w meczu z Czechami). Okazało się że Czesi dali to samo (bodaj pierwszy raz w swojej historii w meczu o punkty). Nie powiem...miałem taką myśl by spróbować zagrać coś z obwodu...ale uznałem, że to za duże ryzyko. Teraz można gdybać. Osobiście uważam, że drugie miejsce nie jest złe...ale niedosyt na pewno pozostanie. W takich sytuacjach po prostu potrzeba trochę szczęścia. Nam tego szczęścia zabrakło. Równie dobrze mogliśmy przegrać z Chinami w ostatnim meczu grupowym i grać w półfinale z Czechami. Kto wie jakby wtedy było? Słowacy wydawali się lepszym przeciwnikiem na półfinał (tym bardziej że było prawdopodobieństwo ze będą grać bez entuzjazmu w półfinale). Okazało się inaczej...
Last edited by kozlik4 at 8/20/2012 7:20:39 PM