Ja wiem tyle, że nic nie jestem w stanie zrobić poza... myśleniem (choć z tym u mnie różnie bywa :)). Sęk w tym aby nie dać się wmanipulować i wciągnąć w coś, co zbliżyłoby nas do HT. Teraz lub za jakiś czas.
Trzeba więc patrzeć na wiele oczy z przymrużeniem oka i zdrowym poczuciem humoru. A przede wszystkim - patrzeć na to swoimi oczyma.
Na szczęście są tu ludzie, którzy mogą sprawić, że BB pozostanie sobą. To Ci wszyscy, którzy czytają to forum :)
Wciąż jest tu masa ludzi, którzy pamiętają atmosferę pierwszych kilku sezonów, doceniają ją i są w stanie swoim zachowaniem i sposobem bycia przekazać ją nowym użytkownikom. Nie zawsze jest to łatwe, czasem pamięć zawodzi, ale wtedy dobrze cofnąć się o kilkadziesiąt wątków wstecz i poczytać sobie jakie forum było wtedy. I jacy byli ludzie.
Jest też mnóstwo nowych użytkowników, którzy świetnie wpasowują się w klimat BB. Ten prawdziwy, który wciąż tu jest choć momentami jakby o nim zapominano.
Tylko Ci ludzie są w stanie sprawić, swoim zachowaniem, podejściem do gry i innych użytkowników, że HT do nas nie zawita. Tzn. nie, może inaczej - HT już tu jest (i nie chodzi mi w tym przypadku o ludzi, tylko o sytuacje i podejście do innych osób). Sęk w tym, aby wszystkie zachowania znane z HT nie były kultywowane i często sztucznie podsycane. Każdy może się "czasem zapomnieć", normalka, ale BB jest warte tego, by "czasem zapomnieć"... o animozjach (tych z BB, HT czy reala).
Pamiętam czasy kiedy wszystkie dziwne wybryki były szybko ściągane na ziemię odpowiednio dowcipnym (choć grzecznym) komentarzem i "agresorowi" odechciewało się zabawy. Teraz niestety coraz częściej komentarze są jakoś mniej dowcipne ;) a ludzie strasznie wrażliwi na uwagi :D
Ludzie są jacy są, często nie potrafią się zmienić. Tak długo, jak inni ludzie nie dadzą sobą manipulować, wciągać w gierki, układy, strony konfliktów (itp. dziwne pomysły, które przychodzą mi do głowy a niekoniecznie dotyczą BB :)) czy powielać sytuacji z hattrickowego forum, to spoko, będzie dobrze.
Ja tam jestem w tej kwestii optymistą :)
A Ty mi nie wypisuj takich rzeczy, bo zjawiasz się nagle i już wprawiasz mnie w sentymentalny nastrój ;P
A czekam właśnie na efekty treningu, bo muszę dziś pokazać komuś w lidze prywatnej gdzie raki zimują ;)