Tak pokrótce o meczu z Andorą - odnieśliśmy kolejne pewne zwycięstwo, gdyby nie odpuszczenie obrony w trzeciej kwarcie to być może rywale nie skończyliby tego meczu nawet z 40 oczkami. Znów graliśmy przeciwko 2-3, jednak po świetnej skuteczności naszych podkoszowych widać, że nawet prawie wybitna obrona nie jest nam straszna :) co mnie niepokoi jednak to gra niektórych obrońców w ataku ale jak wiadomo, wszyscy idealnie nie mogą zagrać :) Bardzo dobry mecz podkoszowych - Hołoda, Kwolka i Wasztyla, piekielnie dużo asyst zaliczył Wawrowski, a wszyscy Nasi gracze bardzo dobrze grali w obronie, pozwalając rywalowi trafiać tylko z 26% skutecznością. Najbardziej żal tych trzech trójek, ale co zrobić. Niemniej dotychczasowe mecze, jak i najbliższy traktowane są bardziej jako "sparingi", bo emocji na razie niewiele, te zaczną się od 2.07 ;)
W Naszej grupie walczą jeszcze 3 zespoły, które co tydzień punktują rywali raz za razem. Być może w najbliższy poniedziałek ubędzie jeden ;)