BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt siódmy

czik cziak on de najt, akt siódmy (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
209562.300 in reply to 209562.292
Date: 4/1/2012 3:51:43 PM
Overall Posts Rated:
9494
Już to moje ostatnie klikanie w klawiaturę-obiecuję. Ale nie wiem jak tam reszta... Pewnie będą za tym tęsknić!

This Post:
00
209562.301 in reply to 209562.300
Date: 4/1/2012 3:54:41 PM
Overall Posts Rated:
445445
nie wytrzymałem... tęsknię jak nie widzę Twojego wpisu dłużej niż 3 minuty...

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
This Post:
00
209562.302 in reply to 209562.301
Date: 4/1/2012 4:08:55 PM
Overall Posts Rated:
9494
To przykro mi bardzo... Nie wiem jak Cię pocieszyć :(:(:(:(:(

This Post:
00
209562.303 in reply to 209562.302
Date: 4/1/2012 4:26:29 PM
Overall Posts Rated:
445445
pisz... bez fochów... na luzie... poprostu pisz...

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
This Post:
00
209562.305 in reply to 209562.303
Date: 4/1/2012 4:31:52 PM
Overall Posts Rated:
9494
Czy ja kiedyśkolwiek puściłem focha? :):)

This Post:
11
209562.306 in reply to 209562.305
Date: 4/1/2012 4:32:39 PM
Overall Posts Rated:
445445
nie wiem , nie czułem ...

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
This Post:
00
209562.307 in reply to 209562.306
Date: 4/1/2012 4:51:37 PM
Overall Posts Rated:
9494
I... nie poczujesz :)

This Post:
11
209562.308 in reply to 209562.289
Date: 4/1/2012 5:24:22 PM
Baltic Strong
II.4
Overall Posts Rated:
17181718
A ja mam wrażenie, że Ty po prostu jesteś uprzedzony do Adamka i bez względu z kim by nie wygrał to twierdziłbyś, iż to albo emeryt albo słabiak.... Nawet jakby jakimś cudem wygrał z Kliczką ( w co sam nie wierzę ;) to pewnie byś jakąś teorię na to znalazł ;)
To jest tak jak z fanami Realu i Barcy - jakich argumentów byś nie używał to kibic Barcelony nie powie, że Real jest lepszy i odwrotnie

Po prostu wolisz Gołotę od Adamka ( chyba tak jak większość Polaków ) i jakkolwiek ktoś by Tobie nie przedstawiał faktów to zdania i tak nie zmienisz. Jednak dezawuowanie Adamka jako boksera średnio mi się podoba...;)

Skoro twierdzisz, że Adamek nie pokonał nikogo istotnego w takim razie na usta mi się ciśnie pytanie z kim wygrał Gołota? Z poważnych rywali miał tak naprawdę:
- Riddick Bowe ( 2 porażki - co prawda w niezłym stylu ale jednak porażki )
- Lennox Lewis ( klęska w 1:35 min I rundy )
- Michael Grant ( porażka w 10 rundzie )
- Mike Tyson ( szkoda gadać... )
- Chris Byrd ( remis z gościem praktycznie bez treningu )
- Lamon Brewster ( Andrzej "szalał" całe 52 sekundy
- Ray Austin ( przegrał po 1 rundzie )

To chyba najlepsi zawodnicy z jakimi walczył Andrew i w większości wstyd mi było oglądając te walki.... Przegrywać w 1 rundzie może Najman a nie pretendent do tytułu....o uciekaniu z ringu już nie wspomnę....

Masz rację, że Adamek nigdy nie będzie prawdziwym ciężkim ale nie można przecież człowiekowi zabronić marzyć... Uwierzył w siebie po kilku walkach ale Kliczko sprowadził go na ziemię. Sądzę, że jeszcze z jedna - dwie takie nauczki i da sobie spokój ale póki ma chęć próbować ma też prawo wierzyć w to, że da radę.

Ja nie wierzę w to, że Tomek da radę zdobyć tytuł ale podziwiam go za upór i charakter.... Jestem też w tej mniejszości którzy bardziej cenią Adamka od Gołoty. Ten przynajmniej ma charakter i walczy do końca nawet jak bęcki zbiera....Jestem pewien, że Andrew po 3 pierwszych ciosach Kliczki już by sam z desek nie wstał

No i jeszcze jedna sprawa - u Adamka nie widać żadnych postępów. Wygląda na to, że dotarł do pewnego poziomu którego nie przeskoczy - maksimum swoich możliwości.

A jakie postępy widziałeś u Gołoty od kiedy został nadzieją białych...czyli od walki z Bowem? Jak dla mnie to z tych widocznych "postępów" to było to, że rzadziej bił po jajach ale padał jak rażony piorunem po niemal każdym ciosie lepszego pięściarza....

Andrzej ma 0,65 do wszystkich walk i 0,81 do zwycięstw, a Adamek odpowiednio tylko 0,22 i 0,25. To jest przepaść.

Z tego co ja wyczytałem ( bo niestety wszystkiego nie pamiętam ) to Gołota stoczył na zawodowych ringach 51 walk. Z tego wygrał 41, przegrał 8, 1 zremisował a 1 uznano za nieodbytą....
Adamek na zawodowych ringach walczył 47 razy z czego 45 razy wygrał....więc te współczynniki jakie podałeś jakoś średnio mnie przekonują....

I teraz sobie pomyślałem - wszyscy narzekają na braci Kliczko, a jak ich zabraknie to dopiero będzie katastrofa w wadze ciężkiej. ;-)

Ja nie narzekam Tak jak kiedyś ich nie lubiłem to po walce z Hayem czy Chisorą uważam ich nie tylko za prawdziwych mistrzów wagi ciężkiej to jeszcze gości z klasą. Ale spokojnie - kiedyś był Tyson i też po nim miało być ciężko....później był Holyfield i Lewis. Jestem pewien, że i po kliczkach znajdzie się prawdziwy Miszczuniu wagi ciężkiej

Last edited by Mr.President_ELIT at 4/1/2012 5:26:54 PM

This Post:
00
209562.309 in reply to 209562.308
Date: 4/1/2012 6:07:41 PM
Overall Posts Rated:
914914
Z Riddickiem Bowe przegrał na własne życzenie dwukrotnie. Prowadził w każdej walce na kartach sędziów, ale niestety wyprowadził ciosy nokautujące o metr za nisko. Mimo to powalił gościa!
W walce z Rayem Austinem Gołota doznał kontuzji chyba lewej ręki. Nie mógł bronić się, a co ważniejsze wyprowadzać ciosów. Takie porażki ciężko wlicza się na konto boksera. Na liście brakuje porażki z Johnem Ruizem i ..... Tomaszem Adamkiem :)

From: Mario

To: Pewu
This Post:
00
209562.310 in reply to 209562.309
Date: 4/1/2012 6:10:50 PM
Overall Posts Rated:
605605
W walce z Riddickiem Andrew osiągnął co mógł. Pokazał całemu światu, że boksować potrafi, ale walkę musiał przegrać, bo mafia w to zamieszana była. Ustawiona walka, groźba pozbawienia życia i takie tam. Kto wie o czym mowie może się uśmiechnąć na dobranoc. :)

Advertisement