BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt siódmy

czik cziak on de najt, akt siódmy (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
209562.305 in reply to 209562.303
Date: 4/1/2012 4:31:52 PM
Overall Posts Rated:
9494
Czy ja kiedyśkolwiek puściłem focha? :):)

This Post:
11
209562.306 in reply to 209562.305
Date: 4/1/2012 4:32:39 PM
Overall Posts Rated:
445445
nie wiem , nie czułem ...

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
This Post:
00
209562.307 in reply to 209562.306
Date: 4/1/2012 4:51:37 PM
Overall Posts Rated:
9494
I... nie poczujesz :)

This Post:
11
209562.308 in reply to 209562.289
Date: 4/1/2012 5:24:22 PM
Baltic Strong
II.4
Overall Posts Rated:
17181718
A ja mam wrażenie, że Ty po prostu jesteś uprzedzony do Adamka i bez względu z kim by nie wygrał to twierdziłbyś, iż to albo emeryt albo słabiak.... Nawet jakby jakimś cudem wygrał z Kliczką ( w co sam nie wierzę ;) to pewnie byś jakąś teorię na to znalazł ;)
To jest tak jak z fanami Realu i Barcy - jakich argumentów byś nie używał to kibic Barcelony nie powie, że Real jest lepszy i odwrotnie

Po prostu wolisz Gołotę od Adamka ( chyba tak jak większość Polaków ) i jakkolwiek ktoś by Tobie nie przedstawiał faktów to zdania i tak nie zmienisz. Jednak dezawuowanie Adamka jako boksera średnio mi się podoba...;)

Skoro twierdzisz, że Adamek nie pokonał nikogo istotnego w takim razie na usta mi się ciśnie pytanie z kim wygrał Gołota? Z poważnych rywali miał tak naprawdę:
- Riddick Bowe ( 2 porażki - co prawda w niezłym stylu ale jednak porażki )
- Lennox Lewis ( klęska w 1:35 min I rundy )
- Michael Grant ( porażka w 10 rundzie )
- Mike Tyson ( szkoda gadać... )
- Chris Byrd ( remis z gościem praktycznie bez treningu )
- Lamon Brewster ( Andrzej "szalał" całe 52 sekundy
- Ray Austin ( przegrał po 1 rundzie )

To chyba najlepsi zawodnicy z jakimi walczył Andrew i w większości wstyd mi było oglądając te walki.... Przegrywać w 1 rundzie może Najman a nie pretendent do tytułu....o uciekaniu z ringu już nie wspomnę....

Masz rację, że Adamek nigdy nie będzie prawdziwym ciężkim ale nie można przecież człowiekowi zabronić marzyć... Uwierzył w siebie po kilku walkach ale Kliczko sprowadził go na ziemię. Sądzę, że jeszcze z jedna - dwie takie nauczki i da sobie spokój ale póki ma chęć próbować ma też prawo wierzyć w to, że da radę.

Ja nie wierzę w to, że Tomek da radę zdobyć tytuł ale podziwiam go za upór i charakter.... Jestem też w tej mniejszości którzy bardziej cenią Adamka od Gołoty. Ten przynajmniej ma charakter i walczy do końca nawet jak bęcki zbiera....Jestem pewien, że Andrew po 3 pierwszych ciosach Kliczki już by sam z desek nie wstał

No i jeszcze jedna sprawa - u Adamka nie widać żadnych postępów. Wygląda na to, że dotarł do pewnego poziomu którego nie przeskoczy - maksimum swoich możliwości.

A jakie postępy widziałeś u Gołoty od kiedy został nadzieją białych...czyli od walki z Bowem? Jak dla mnie to z tych widocznych "postępów" to było to, że rzadziej bił po jajach ale padał jak rażony piorunem po niemal każdym ciosie lepszego pięściarza....

Andrzej ma 0,65 do wszystkich walk i 0,81 do zwycięstw, a Adamek odpowiednio tylko 0,22 i 0,25. To jest przepaść.

Z tego co ja wyczytałem ( bo niestety wszystkiego nie pamiętam ) to Gołota stoczył na zawodowych ringach 51 walk. Z tego wygrał 41, przegrał 8, 1 zremisował a 1 uznano za nieodbytą....
Adamek na zawodowych ringach walczył 47 razy z czego 45 razy wygrał....więc te współczynniki jakie podałeś jakoś średnio mnie przekonują....

I teraz sobie pomyślałem - wszyscy narzekają na braci Kliczko, a jak ich zabraknie to dopiero będzie katastrofa w wadze ciężkiej. ;-)

Ja nie narzekam Tak jak kiedyś ich nie lubiłem to po walce z Hayem czy Chisorą uważam ich nie tylko za prawdziwych mistrzów wagi ciężkiej to jeszcze gości z klasą. Ale spokojnie - kiedyś był Tyson i też po nim miało być ciężko....później był Holyfield i Lewis. Jestem pewien, że i po kliczkach znajdzie się prawdziwy Miszczuniu wagi ciężkiej

Last edited by Mr.President_ELIT at 4/1/2012 5:26:54 PM

This Post:
00
209562.309 in reply to 209562.308
Date: 4/1/2012 6:07:41 PM
Overall Posts Rated:
914914
Z Riddickiem Bowe przegrał na własne życzenie dwukrotnie. Prowadził w każdej walce na kartach sędziów, ale niestety wyprowadził ciosy nokautujące o metr za nisko. Mimo to powalił gościa!
W walce z Rayem Austinem Gołota doznał kontuzji chyba lewej ręki. Nie mógł bronić się, a co ważniejsze wyprowadzać ciosów. Takie porażki ciężko wlicza się na konto boksera. Na liście brakuje porażki z Johnem Ruizem i ..... Tomaszem Adamkiem :)

From: Mario

To: Pewu
This Post:
00
209562.310 in reply to 209562.309
Date: 4/1/2012 6:10:50 PM
Overall Posts Rated:
605605
W walce z Riddickiem Andrew osiągnął co mógł. Pokazał całemu światu, że boksować potrafi, ale walkę musiał przegrać, bo mafia w to zamieszana była. Ustawiona walka, groźba pozbawienia życia i takie tam. Kto wie o czym mowie może się uśmiechnąć na dobranoc. :)

This Post:
11
209562.311 in reply to 209562.309
Date: 4/1/2012 6:13:00 PM
Baltic Strong
II.4
Overall Posts Rated:
17181718
No właśnie zapomniałem o Adamku ;) Bo z całym szacunkiem ale Ruiz to był tylko taki "przytulacz" a nie bokser którego nie można było trafić bo ciągle się "kleił do rywala

This Post:
00
209562.312 in reply to 209562.311
Date: 4/1/2012 7:08:55 PM
Overall Posts Rated:
914914
Prawda jest taka, że dyskusja jest nieefektywna. Bokserzy walczyli w różnych dekadach, ich prime przypadł na inne lata, więc ciężko porównać który z nich no własnie, jest czy był lepszy?:) Teoretycznie rzecz biorąc to Adamek jest lepszym bokserem, bo w końcu go pokonał. Z drugiej strony Gołota gorzej był przygotowany do walki niż piłkarze reprezentacji San Marino. Równie dobrze możecie porównywać Ali'ego do Tysona. Obaj byli mistrzami świata, oboje byli na ustach całego świata, oboje zarabiali konkretne pieniądze jak na tamte czasy i oboje przegrywali walki nawet u szczytu formy. Jeśli miałbym już dokonać selekcji, który z Polaków jest lepszy to wskazałbym Adamka. Powód? On wygrał choć raz walkę o tytuł prestiżowej federacji (WBC, IBF, WBO, WBA).

This Post:
00
209562.313 in reply to 209562.312
Date: 4/1/2012 7:32:34 PM
The French Bulldog's
PLK
Overall Posts Rated:
11571157
Second Team:
The French Bulldogs II
A ja tam najbardziej jestem za Rambo!

This Post:
00
209562.314 in reply to 209562.313
Date: 4/1/2012 7:38:31 PM
Overall Posts Rated:
445445
A kto to jest Rambo??? Nie Twoja sprawa, Bambo!!! ...kultowe...

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
This Post:
00
209562.315 in reply to 209562.313
Date: 4/1/2012 7:38:48 PM
Overall Posts Rated:
605605
A ja za Rocky'm.

..... oczywiście Marciano, by mi tu ktoś o Balboa nie wspominał :)

Last edited by Mario at 4/1/2012 7:39:55 PM

Advertisement