Nie bardzo rozumiem, ale ja tam z reguły wolę, aby środkowy rzucał z dystansu jak z pola 3 sekund. Dlatego na LI gram raczej 2-3, żeby zablokować kosz tam, gdzie rywal jest najsilniejszy. A jeżeli dzięki temu i paru udanym akcjom w obronie rywale się zniechęcą i zaczną rzucać z dystansu i półdystansu, to dobrze. Bo tam może się włączyć obrona na dystansie moich podkoszowych, a może nawet gracze obwodowi :)
Wydaje mi się, że jak zagrasz na LI 3-2, to podkoszowi wcale nie będą tak dużo rzucać spoza "pomalowanego". Chyba, że Twoi podkoszowi są na tyle dobrzy, że i bez wspomagania zespołu dadzą sobie radę :)
Ale muszę to sprawdzić i obejrzeć parę meczów.