Ja swoją opinię kiedyś przedstawiałem. Jeżeli już dochodzi do umowy, to należy jej dotrzymać. Takie jest moje zdanie (abstrahując od ostatnich wydarzeń, bo nie chce mi się wnikać, czy umowa była czy nie, i jak to wszystko się później potoczyło). Nie będę jednak nikogo przekonywał, że moje zdanie jest jedynym słusznym, więc proszę, nie róbcie tego samego.