ja nie wiem robicie wielkie halo z przegranego meczu, i co z tego, następny sezon czas zaczać i wygrać MŚ po raz 3
Tak jak napisałem wcześniej...niedosyt jest olbrzymi bo zabrakło naprawdę niewiele. Taki jest sport. Czasami o zwycięstwie decydują ułamki sekundy i tak też było tym razem. Przegraliśmy o taki ułamek sekundy właśnie.
Gdybyśmy wygrali ten półfinał to już w finale byłoby na pewno łatwiej. Czech po meczach półfinałowych napisał mi, że nie przegraliśmy z Turkami tylko z HCA;-) Swoją drogą ciekawe czy Czechom uda się pokonać Turków...
W ogóle to liczyłem, że uda się uniknąć gospodarzy w półfinale i zagramy ze Słowacją, która dwie kolejki przed półfinałem prawdopodobnie grała CT...ale ułożyło się jak się ułożyło. Ostatnia kolejka grupowa była bardzo gorąca więc nie ma co narzekać;-)
W każdym bądź razie można sobie pogdybać;-)...Kto wie co by było gdyby na te 35 sekund do końca przy remisie 81-81 swój rzut trafił Gurak;-) Nawet na 18 sekund do końca przy wyniku 82-81 dla Turków mieliśmy akcję na zwycięstwo, ale wtedy piłkę na wolnej pozycji na półdystansie dostał (no właśnie) JW:/ Gdyby to był taki Stańczak albo Luder to kto wie;-)
No ale nic...Mimo, że pocieszony nie jestem to uważam, że sezon nie był zły. Na dobrą sprawę nigdy jeszcze tak blisko finału ME nie byliśmy. Szkoda, że się jeszcze nie udało.