No i we wtorek mecz na szczycie Szefciu Team vs. Rosomaki. Trzeba będzie wcisnąć Motsa :)
Obaj się na ten mecz szykujemy już od chyba ponad dwóch sezonów, więc boję się tylko, aby chłopakom żyłki nie popękały od cieśnienia ;) Ustalenia, ustaleniami, ale pewnie nie wytrzymam i zakonspiruję kogoś z podstawowego składu, jako tych luckersów ;)