Było parę wesołych akcji...:-).
1. Pruszcz chciał "wytrąbić" Jazz..:-),
2. Shikor o tym wiedział i też zagrał na "zero" z przodu.:-).
3. Ja odpuściłem mecz bo i tak nie wierzyłem, że Starachowice ograją Toshka. Zatem HCA i tak by zachowało status quo.
4. Franek odpuścił bo Aminokwasy wydają się mocniejsze niż MGKS Poznań w pierwszej rundzie.
A tak ogólnie to znamy już wszystkie pary PO.:-). Będzie ciekawie.
Generalnie bez niespodzianek. Kluczowa może się tylko okazać zamiana miejsc między Odpadkami a Starachowicami.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.