Raz na miesiąc to i ja mogę coś napisać - zwłaszcza, jeśli chodzi o motywację. Ciężko tutaj o jej wybitne poklady, jeśli napływ użytkowników do gry jest niewielki. Niestety, w praktyce głównym powodem, dla którego człowiekowi się chce grać, jest to, że jest jeszcze świeży. Mam wrażenie, że praktycznie każdy menago w BB szczyt aktywności w grze ma już dawno za sobą.
Cóż, BB to na tyle wredna gra, że konsekwencja jest znacznie ważniejsza od aktywności. Oczywiście, można zrobić spory progres, jeśli przez pierwsze 6 miesięcy gry człowiek aktywnie udziela się na forum, TLu, analizuje drobiazgowo każde spotkanie itp. Jednak to samo (a nawet więcej) można osiągnać, po prostu logując się konsekwentnie przez 2-3 lata tylko po to, by ustawić skład, trening i inne niezbędne rzeczy.
Innymi słowy, w BB dobra robota nie spłaca się natychmiast, lecz po sezonie, pięciu, piętnastu... różnie z tym bywa. Teraz nie siedzę zbyt wiele przed BB, ale utrzymuję się na jakimś poziomie dlatego, że kiedy byłem aktywny, nauczyłem się podstaw zarządzania drużyną, zdołałem zgromadzić w miarę spory majątek, itp. (EDIT: Wiele osób dołączyłoby do tej listy "wytrenowałem swoje gwiazdy od zera", ale na ten moment nie mogę tego powiedzieć o swoim zespole)
A, i jeszcze jedno. Jeśli ktoś myśli, że w sezonach 44-46 gra była bardzo, bardzo aktywna, to aż jestem ciekaw, jak zareagowałby, gdyby nagle wrzucić go w środek np. sezonu 15...
Last edited by Siwy at 10/29/2020 5:03:45 PM
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.