BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Sezon 36 - eliminacje do ME

[U21] Sezon 36 - eliminacje do ME

Set priority
Show messages by
From: seether95

To: Siwy
This Post:
00
281939.33 in reply to 281939.31
Date: 10/16/2016 2:22:27 PM
Overall Posts Rated:
55
IV ligowy zespol los lodz trzyma kciuki i liczy na debiut Władka! po sobotniej strzelaninie na 48 pkt wladek mi mowil ze to jego czas!

From: Siwy

This Post:
00
281939.34 in reply to 281939.33
Date: 10/17/2016 11:24:28 AM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA 90, BELGIA 94

Najgorszy wynik w historii polskiej U21. Wstyd. Na kolejkę przed końcem tracimy szansę na awans do ME. Następny sezon spędzimy w Pucharze Pocieszenia.

Dla mnie też to jest szok. Niestety, nie zdołałem wykorzystać potencjału naszej NT. Jest mi wstyd i musimy razem przemyśleć, co możemy zrobić z tym fantem. Jedno jest pewne: wynik jest katastrofalny i dziś na pewno nie chcę do niego wracać. Może jutro napiszę coś więcej o meczu. Z pewnością był on dziwny i należą wam się wyjaśnienia, jak to się stało, że przez cały mecz graliśmy praktycznie 1 podkoszowym.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: toshii

To: Siwy
This Post:
00
281939.35 in reply to 281939.34
Date: 10/17/2016 11:28:41 AM
LZS Niemyslowice
IV.8
Overall Posts Rated:
11161116
CT v TiE ... dziwne jest dla mnie tez ze ich zmiennik patienta ... ktory nomen omen tez jest obwodowym zagral na takiej duzej skutecznosci + ledwo 50% z FT ... wiem nie mozna na tym poziomie wymagac ze trenerzy beda trenowac Ft ale i tak mecz dziwny jak juz to ujales ...

From: alicja

To: Siwy
This Post:
00
281939.36 in reply to 281939.34
Date: 10/17/2016 12:05:12 PM
Overall Posts Rated:
635635
No i przez ten twój mecz mam wątpliwości czy dobrze ustawiłam taktykę na dzisiejszy mecz przeciwko Łotwie .
Chyba się wyloguję i nic nie będę zmieniała :P

This Post:
00
281939.37 in reply to 281939.36
Date: 10/17/2016 12:14:58 PM
Overall Posts Rated:
55
to juz koniec sezonu dla u-21?? wladek pordzik zabijaka debiut marzenie a ja tu czytam o najgorszym wyniku w historii kadry u-21?! co za niefart :D

From: Krzychu

This Post:
00
281939.39 in reply to 281939.35
Date: 10/17/2016 12:57:42 PM
KK Falcons
III.1
Overall Posts Rated:
701701
No niestety. Ja pamiętam, że też próbowałem na maksa oszczędzić enta a wygląda na to, że się nie da, bo nie wszyscy trenerzy kadry myślą kilka meczy do przodu.

From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
281939.40 in reply to 281939.38
Date: 10/17/2016 1:07:20 PM
Overall Posts Rated:
544544
No właśnie pytanie czemu nie zagraliśmy na normalu? Aż tak zlekceważyliśmy przeciwnika? Szczerze mówiąc też mi się wydawało przed meczami nr 5, że Belgia jest najsłabsza z top4 naszej grupy, ale jednak po meczu z Serbami trzeba było ich potraktować troche poważniej. Rozumiem, też że po meczu z Serbią i ich CT można było się spodziewać, że zagrają na normalu, niemniej to my mieliśmy nóż na gardle i po prostu nie mogliśmy sobie pozwolić na jakąkolwiek wpadkę.

Tak z innej beczki. Może należałoby pierwsze 4 mecze zagrać na luzie (a przynajmniej z Luxemburgiem i Walią) i dzięki temu podbudować troche morale przed najważniejszymi meczami. Wiem, że taktyka była taka żeby nabić jak najwięcej punktów, ale może trzeba było jednak postawić na wygranie bezpośrednich meczy?

Zaś co do samych taktyk. Mieliśmy w składzie Bolika, który od razu wygląda na przemutanta. Być może dało się to przewidzieć, że przeciwnicy będą chcieli wykorzystać jego słabości (obrona na dystansie). Może można było pokusić się o "przechytrzenie chytrusów", którzy tam będą szukać naszej słabości w obronie.


I żeby nie było. Nie chcę żeby to było odebrane jako mądrzenie się (bo zapewne mam dużo miejszą wiedzę niż większość z Was) czy atak (bo osobiście nie mam pretensji, stało się jak stało). Chciałbym jednak spróbować znaleźć jakieś wytłumaczenie tak żeby na przyszłość wyciągnąć jak najwięcej nauki

From: Siwy

This Post:
11
281939.41 in reply to 281939.40
Date: 10/17/2016 3:04:58 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Fakt, zlekceważyłem Belgów, a nie powinienem - sami wspominali, że "mają 5-0 i zasadniczo w tej chwili już niewiele wyciągną". To był błąd, wydawało mi się, że nie zaryzykują aż tak wiele, choć właściwie była to dla nich jedyna słuszna opcja. Mieli oszczędzać enta na równie mocnych, jeśli nie mocniejszych Francuzów? Chyba za dużą wagę przyłożyłem do meczu z Serbią, który na papierze decydowałby o zwycięstwie w grupie. Błędy taktyczne moje i Orizisa zmieniły jednak ten mecz w spotkanie o pietruszkę. To sprawiło, że nie przyłożyłem się w pełni do Belgii (Możliwe też, że trochę miał na to wpływ brak czasu w przeciągu ostatnich paru tygodni. Przejrzałem mecze Belgów, zobaczyłem ich najważniejszych graczy, ale nie dałem sobie czasu na to, by tą wiedzę przetrawić.)

W sumie ta kwestia boli mnie jeszcze o tyle, że sam w poprzedniej kadencji zarzuciłem ten błąd Morisowi. Myślę, że chyba założyłem sobie zbyt wysokie cele przed sezonem - liczyłem bowiem na co najmniej top 6, a awans do top 12 miał być planem minimum. W poprzedniej kadencji podchodziłem znacznie poważniej do wczesnych rund - straciłem przez to trochę enta, ale dało to awans. Belgię można było ograć samym podbiciem nastawienia. W przypadku Francji został mi zaoferowany pakt na 2 TiE, a w takiej sytuacji ciężko już jest przelicytować rywala nastawieniem.

Wszystkie mecze w ME zagraliśmy TiE. Przed tym meczem mieliśmy ent 11. W kwestii entuzjazmu nic nie można było podkręcić. Swoją drogą, mecz z Luksemburgiem chyba był najlepszy w tej kampanii pod względem taktycznym - to jedno z niewielu starć, gdzie ciężko mi znaleźć elementy do poprawienia.

Bolik jest rzeczywiście zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Nieprzypadkowo dostaliśmy aż 3 odwrotki na C, czego w sumie należało się spodziewać i czego się spodziewałem. Próbowałem przechytrzeć rywali, w 2 pierwszych patientach Bolik był ustawiany na PF, a na C grali inni zawodnicy z wyższym OD. Podchodziłem do kadry U21 z założeniem, że ten zabieg taktyczny wystarczy do zredukowania skuteczności Patienta. Niestety, mecz z Francją obalił tą teorię. Dzisiaj w założeniu liczyłem na to, że silnik da na PF/C 2 mutantów, dzięki czemu nasza obrona przed patientem byłaby nadal słaba, ale przynajmniej oddawalibyśmy ciosy w ataku. Niestety, bunga na tych pozycjach, widząc ustawioną odwrotkę, wybierała na C obwodowców. Głównie w ataku. (W ogóle fakt zaobserwowania tego ciekawego zjawiska wymagałby dalszej obserwacji.)

Jeśli chodzi o błędy, które mogłem popełnić, to wydaje mi się, że choć w 1 z 2 ostatnich meczy można było samu rzucić patienta. Nie wiem też, czy w nieskutecznej pogoni za wyhamowaniem patientów rywali nie poświęciłem zbyt dużo statów, które mogłyby zwiększyć nasze zdobycze w ataku.

Wielkie dzięki za taką konstruktywną krytykę, właśnie tego typu przemyśleń teraz potrzebuję, żeby przygotować naszą kadrę jak najlepiej do Pucharu Pocieszenia. Wszystkich fanów naszej U21 zachęcam do tego samego.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
281939.42 in reply to 281939.41
Date: 10/17/2016 4:06:44 PM
Overall Posts Rated:
544544
Ciągnąc jeszcze wątek Bolika zastanawiam się czy nie dałoby rade jednak wykorzystać tą jego "oczywistą zajebistość".
To znaczy na 4 pierwsze mecze ustawić taktykę pod niego, nawet kosztem małych punktów (bo nie sądze żeby tamte mecze dało się wtopić). Miałoby to na celu dodatkowe uśpienie kolejnych rywali i w meczach na prawdę istotnych zagrać czymś zupełnie innym i schować Bolika do szafy. Może udałoby się nieco przechytrzyć wtedy rywali.

From: Siwy

This Post:
00
281939.43 in reply to 281939.41
Date: 10/19/2016 2:43:53 PM
Overall Posts Rated:
15061506
gooziec - wydaje mi się, że taka strategia nie miałaby do końca racji bytu, bo pierwszych 4 meczy (przynajmniej w mojej opinii) nikt nie bierze na poważnie, więc tak czy siak w 5 meczu typowaliby, że zagramy Bolikiem.

W sumie miałem wrócić jeszcze do tematu meczu, ale w sumie sporo też wrzuciłem w ostatnim poście. Streszczając go:
- mieliśmy obwodowego na C, bo na PF/C była bunga, a ona chciała pokryć patienta obwodowcem
- to było główną przyczyną rozwalenia statów (wyciągnęliśmy słabiutkie, w ogóle pod tym względem odnoszę wrażenie, że za dużo ich poświęciłem i mógł to być główny błąd w tym sezonie)
- TiE było błędem, bo to CT co najmniej wisiało w powietrzu
- OD nadal powstrzymuje patienta jak kartka papieru rozpędzonego TIRa

Co można jeszcze dodać? Przebieg meczu długo wskazywał na nasze zwycięstwo, nisko, ale stanowczo prowadziliśmy, to rywale wydawali się być w gorszej sytuacji (brali więcej czasu), ale w ostatniej kwarcie nas dogonili, na 5 minut przed końcem wyszli na prowadzenie i go nie oddali... Rzutowo popisywali się tylko obwodowcy (z wcześniej wymienionych powodów). Co do niektórych (Pordzika, Duczki, myślę, że centrującego w tym meczu Bajdy też) pretensji mieć nie można. Grali skutecznie i zasadniczo pomagali odrabiać straty. Inni jednak (znowu Kulawczyk, Czarachowski, Sztuczka) zagrali mecz poniżej wszelkiej krytyki, notując niski procent trafień i +/- na poziomie -15 (choć Kulawczyk miał +2). Po raz kolejny można tu szukać pewnej przyczyny porażki.

Niestety, oprócz głównego patientującego Belgów (40%) inni zawodnicy, którzy zaliczyli 10+ rzutów (zasadniczo z formacji podkoszowej) zaliczyli bardzo wysokie procenty. Myślę, że z racji wspomnianej bungi zabrakło nam nieco ID i to mogło w pewnym stopniu wpłynąć na taki rozkład skuteczności - jest to jednak hipoteza. Doceńmy też tutaj wpływ CT vs TiE - to też wydaje się być potężnym czynnikiem.

I to chyba tyle z głębszej analizy POL-BEL.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
Advertisement