BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Mistrzostwa Europy - sezon 49

[NT] Mistrzostwa Europy - sezon 49

Set priority
Show messages by
This Post:
00
303722.34 in reply to 303722.33
Date: 4/22/2020 4:57:13 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10051005
myślę, że tylko Hiszpanie moga nam popsuc humor :) ale wydaje się, ze moga mieć niedoświadczony zespół :D

From: Sztuker

This Post:
33
303722.36 in reply to 303722.35
Date: 4/22/2020 11:26:07 AM
Szerszony
PLK
Overall Posts Rated:
13101310
Second Team:
Szerszony II
ja mysle ze jedynie mindset naszego selecao moze nas pokonac. czasem latwo sie samemu zlevelowac za dlugo rozkminiajac. mamy wszystko zeby wygrac ten turniej i majac HCA nie ma wymowek. kadra moze nie jest az tak dobra jaka pewnie by chcial miec kazdy menadzer jednak jest nadal topowa i to jakie staty wyciagamy swoje tez mowi.


Jeszcze niecałe 3 sezony temu się mówiło, że za dużo multi, za mało głównych, brak nowych postaci w Kadrze, które mogłyby coś znaczyć, nie mamy czym straszyć z obwodu...

Nie mówię o wymówkach, ale podchodzę rozważnie do tematu i myślę, że nie ma się co napalać. Na razie nic nie wygraliśmy i nigdzie nie jest powiedziane, że każdy będzie nam odpuszczał, bo jesteśmy gospodarzem. Złoto to konieczność to zdecydowanie słowa nad wyraz.
Jakby mindset selekcjonera miałby nas pokonać, to nie mielibyśmy HCA Z drugiej strony nigdy nie wiadomo czy ktoś nas nie ustrzeli taktycznie jak Izrael

PS. Tylko nie odbieraj tego wpisu jako atak

OG.
This Post:
00
303722.37 in reply to 303722.36
Date: 4/22/2020 5:23:52 PM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10051005
dalej uważam że mało głwnych skili szczególnie na obwodzie ;)

From: Campos

This Post:
00
303722.39 in reply to 303722.36
Date: 4/23/2020 3:14:38 AM
CampoLeony
II.3
Overall Posts Rated:
832832
Second Team:
CampoLeons
dalej uważam że mało głwnych skili szczególnie na obwodzie ;)


O:) O:) O:)


PS. Mimo, że uważam podobnie, to sądzę, że to nie rozmowa na teraz! Teraz należy się skupić na jednym celu i rzucić tam całe swoje siły!.
PS2. Niestety jesteśmy takim narodem, że jak idzie za dobrze, to trzeba sobie znaleźć inny temat do narzekania :)

Tak więc Let's GO Sztuk!
GO POLAND!

Last edited by Campos at 4/23/2020 4:48:23 AM

From: Campos

This Post:
22
303722.40 in reply to 303722.38
Date: 4/23/2020 3:16:48 AM
CampoLeony
II.3
Overall Posts Rated:
832832
Second Team:
CampoLeons
co do samego pucharu pocieszenia to miales tam izi gejm wiec treaz sie okaze dopiero jak to jest z mindsetem jednak (y)



Za sezon będzie można powiedzieć, że z HCA się nie liczy! B)

From: Sztuker
This Post:
22
303722.42 in reply to 303722.26
Date: 4/25/2020 7:03:12 AM
Szerszony
PLK
Overall Posts Rated:
13101310
Second Team:
Szerszony II
Dzień dobry,

Ponownie, mały raport z wczorajszego treningu:

Skoki:
Brak, nawet w ogólnych

Spadki:
Stało się nieuniknione - po wielu tygodniach bez spadku, niestety nasz GOAT spadł mocno w DV

Formy:
Po zwycięstwie nad Belgami skład wygląda całkiem nieźle pod względem form, lecz kilku zawodników (Garboliński, Orlik, Krosman, Pajda) wyłamało się ze schematu i postanowiło jeszcze pocelebrować pewny awans do kolejnej rundy naszej NT.

Pierwszym z naszych rywali w kolejnej grupie eliminacyjnej będą Holendrzy prowadzonej 3. kadencję z rzędu przez Jeründerbar'a. Z Holendrami graliśmy nie tak dawno, bo w fazie eliminacyjnej Pucharu Pocieszenia w zeszłym sezonie. Grając u siebie wygraliśmy tamto spotkanie 94-78 (53776).
Holendrzy zajęli drugie miejsce w swojej grupie zaraz za Litwą, pokonując m.in. Turcję czy Łotwę. Manager holenderski nie szczędził miłych słów u siebie na Forum, pisząc o nas, że jesteśmy poza zasięgiem w naszej grupie, lecz oczywiście o odpuszczaniu nie ma mowy i jasne jest, że chcemy z przytupem wejść w kolejną fazę turnieju wygrywając kolejne spotkanie.

Start batalii z Holendrami jak zwykle o 18:35. GO POLAND!

OG.
This Post:
44
303722.43 in reply to 303722.42
Date: 4/28/2020 6:03:41 AM
Overall Posts Rated:
538538
Holandia 77-86 Polska(55212)
Goście ustawili strefę 3-2 oraz przewidzieli nasz zamysł taktyczny typując naszą formę ataku ale wzmacniając obronę na obwodzie dali nam tak potrzebne miejsce bliżej kosza. Holendrzy świetnie weszli w mecz i po rzutach Cyrila Lenssen oraz Heideman prowadzili 9-0. Nastepne cztery minuty należały jednak do nas i doprowadziliśmy do stanu 12-12. Finalnie udało się prowadzić 22-18 po dwunastu minutach. Następne minuty to popis Fryderyka Krystyniaka który trafił 5 rzutów z rzędu a my wyszliśmy na 10 punktowe prowadzenie (zawodnik był fantastyczny trafiając 70% rzutów tego wieczoru). Do przerwy udało się co prawda dowieść tylko 7 punktów ale nastoje w szatni były świetne. Kwarta trzecia była punkt za punkt i zakończyła się remisem 16-16, a o meczu miała zadecydować ostatnia 12 minutowa odsłona. Franklin Heideman szybko rozpoczął odrabianie strat, najpierw trafił z narożnika trumny, po czym wzięliśmy czas chcąc wybić go z rytmu, ale kolejne punkty zdobył Lenssen a potem ponownie z narożnika trumny Franklin a przewaga zmalała do stanu 63-62. Poprosiliśmy o kolejny czas a chwilę po nim Heideman rzucił ze skrzydła i zaczeliśmy przegrywać. Moment świetnej gry rywali trwał aż 8 minut, ale ostatnie cztery minuty to już nasze zasady gry, Polacy najpierw ważne punkty Przemka Barczuka a potem Roberta Dzik. Potem osobiste dołożył jeszcze Ciesielczuk i na minutę przed końcem spotkania prowadziliśmy 6 punktami. Heideman nie trafił ważnej trójki i faulami rywale musieli nas zatrzymywać, Listowski trafił jeden z rzutów po czym Holendrzy mieli tylko 30 sekund. Do końca meczu celne osobiste Ciesielczuka i Listowskiego utrzymały nasz prowadzenie pomimo celnej trójki Eldersona. Mecz pełen emocji po którym widać jednak że gości trzymała tylko świetna postawa Franklina Heideman, zdobył on tego wieczoru 50 punktów i 11 zbiórek trafiająć 19 z 41 rzutów i 9/12 z lini. Reszta drużyny trafiła tylko 9/48 18% rzutów. Po naszej stronie najlepiej punktował Maciej Listkowski z pierwszoligowego Lame Ducks, 18punktów 5/17 z gry i 8/10 z osobistych. Świniarski i Krystyniak z ławki byli skuteczniejsi od Karchuta i Ledwonia, trafili 13/19 rzutów podczas gdy ich koledzy starterzy 4/12. Tak jak zacięty był mecz tak i zacięta była walka na deskach gdzie niemożna wskazać jednogłośnie zwycięscy, goście zebrali minimalnie więcej piłek ale więcej pudłowali, cieszy natomiast zaledwie 3 straty naszych graczy, dobrze że w tak ważnych meczach potrafimy nie robić głupich błędów. Serbia oraz Grecja również wygrywają swoje mecze, już za tydzień czeka nas mecz z Grecją i jest to spotkanie z serii must win, aby walczyć o medale, badzcie z nami trenujcie kadrowiczów, jak nie macie to już niebawem zacznie się draft i pamietajcie GO POLAND!

Last edited by Szerszeń Robert at 4/28/2020 6:04:47 AM

Advertisement