O kontuzjach też pisałem, że mogą się zdarzyć w Astorii. Nadal jest najmocniejszy w naszej lidze, nareszcie zaczął odpuszczać mecze przed PO, bo i tak zagra z pierwszego miejsca. Mileros popełnił błąd bo też powinien nabijać entuzjazm. Będziecie musieli trochę ryzykować w półfinałach i grać normalnie chcąc ograć lidera. Grunt to wykiwać go w taktyce, musi ktoś mieć odrobinę szczęścia:) Jedynie czego żałuję to fakt, że manager Astorii akurat teraz się znudził grą i zaniedbuje kolejne mecze. Lepszej okazji do awansu miał nie będzie jak teraz.