No właśnie okazuje się, że jest. Takie skile oznaczają pensję grubo ponad 200 tys. i takich obwodowych w Polsce nie mamy. Po prostu większość młodych zdolnych dochodzi z pensją do 100-150 tys. i właściciele kończą trening ze względu na pensje.
Chodziło mi o to, że nie jest problemem jeśli chodzi techniczne warunki wytrenowania. Nawet gdyby ten zawodnik miał sumę sześciu górnych skilli równą nie 61 a 51 to też byłoby możliwe wytrenowanie. Po prostu zrobiłby to dwa sezony później. Ale nie ma problemu i nie ma pośpiechu z zawodnikami do kadry. Oni mają być gotowi nie jutro i nie za sezon, ale np. za pięć.
I tak jak mówiłem - dla takich zawodników nie ma sensu zupełnie patrzeć na rozkład skilli lub wybrane - jest za wcześnie.
I tak przyjdzie moment, że będzie problem z treningiem i trzeba będzie trenować boki. I na wyciągnięcie ich chociażby do słabego poziomu trzeba będzie marnować treningi. Dlatego lepiej, żeby już takie miał.
Drobna różnica zdań między nami wynika z tego, że wg. mnie o tym, czy zawodnik będzie wybitny i zachowa szansę na NT decyduje w głównej mierze determinacja prezesa, a nie początkowe umiejętności zawodnika.
I właśnie dlatego skautom powinno zależeć na tym, żeby determinacja prezesów szła w kierunku treningu topowych zawodników a nie patałachów. Bo jeśli się okaże, że jest jakiś prezes, który jest zdeterminowany zrobić kadrowicza, i jeśli weźmie tego Mielecha zamiast Osiadacza, to będzie to porażka skautingu. Zasoby (czyli kluby chętne do poświęcenia się dla treningu kadrowiczów) są ograniczone. I dlatego szalenie istotne jest, żeby tymi zasobami dysponować rozsądnie. A zmarnowanie farmy na tego zawodnika byłoby bardzo nierozsądne.
Dlatego apeluję jeszcze raz, żeby w takim wieku zupełnie nie patrzeć na rozkład skilli. Liczy się praktycznie tylko suma.
ale u Mielecha statystykę zaniżają okropne bloki i IS.
Każdy skill się liczy. Nawet bloki u PG. Ja mam SG z porządnymi blokami i grając w meczu średnio poniżej 24 minut robi średnio prawie jeden blok. Zakładając, że rywal rzucałby ze skutecznością 40-50% no to dzięki temu bronię średnio jeden punkt. Tu punkcik dzięki blokom, tu punkciki dzięki FT, i tak się wszystko ciuła i nagle tych punkcików robi się kilkanaście. IS u obwodowych też się przydaje i to nawet bardzo. Nawet jak grasz RnG i masz dobre podania i driving, to i tak ponad połowa rzutów w meczu jest za 2. W tym także obwodowych. Bardzo często kończy kelnerem, wsadem lub o tablicę, bo taktyka zmienia rozkład rzutów o 30%, może przy niesamowitej płynności o 50%, ale nie o 100%. Dodatkowo nawet jeśli podkoszowy nie rzuca z bliska, to jednak podbija zespołową ocenę rzutów z bliska, co pomaga rzucać kolegom.
Tak samo się przydają zbiórki, nawet kilka takich niby nieistotnych poziomów może dać 1-2 zbiórki w meczu więcej. No i oczywiście ID też się przydaje. Wystarczy poczytać relacje i widać, że kilka razy w meczu PG/SG kryją pod koszem. I to zarówno przy strefie (gdy rywal znajduje słaby punkt) albo MtM (gdy kryty zawodnik wchodzi pod kosz).