Podzielili to na 2, jak ktoś miał trenera 10 to dostał 5 z tego co pamiętam i dołozyli do tego jeszcze poziom 6 i 7, które podobno bardzo niewiele zmieniają w porównaniu z trenerem 5...
Nazwać przedmiot po imieniu, to zniszczyć 3/4 uroku poetyckiego, który utkany ze szczęścia powolnego odgadywania.