Szkoda że taka dziura w kondycji i koźle,
Nie ma co popadać ze skrajności w skrajność i przejmować się pojedynczymi dziurami u młodych zawodników. Przecież po to jest trening, żeby podnosić skille.
Nie ma wielkiego znaczenia jeśli jeden podkoszowy ma górne skille 7 7 7 7 7 1 a drugi 6 6 6 6 6 6. Suma i tak jest w obu przypadkach równa 36.
Tymczasem pewnie o pierwszym będzie się mówić, że dziurawy a drugim, że niebywale szechstronny.
Są całkiem podobni. Tylko powinni być inaczej trenowani, pierwszy powinien przez cały sezon trenować ten jeden wybrakowany skill a drugi równomiernie wszystkie sześć, po 2 tygodnie każdy. I wtedy się wyrównają.
Z kozłowaniem będzie trochę trudniej u wysokich, no ale 211 to nie ponad 220. Natomiast kondycja to już w ogóle niewielki problem, można podciągać nawet słabym trenerem (najlepiej z fitnessem). Skill jak skill, w dodatku łatwy do podniesienia bo nie ma wymagań w trenowaniu. Zawodnik nie musi mieć wyrobionych minut, może nawet być kontuzjowany (wtedy najlepiej podciągać). I nie ma co się śpieszyć. Bo kondycja podciągnięta spada i część treningu się marnuje. A okropna już nie może spaść, więc trening się nie marnuje.
Skille ma lepsze niż całkiem niezłe jak na centra. SS=97 w wieku 22 lat to świetny wynik. JW jak go ostatnio widziałem na TL-u to miał coś ledwo ponad 100, a jest 5 lat starszy. A SF-y, którzy grają w kadrze i którzy powinni być najwszechstronniejszymi zawodnikami, to też licytują się na sumy niewiele lepsze, trochę ponad 100.
No ale pewnie nie łapnie się do kadry. U nas C, 22 lat, SS prawie 100 nie ma szans zagrać, u nas grają C, prawie 24-letni, z SS=~75 ;-)
Co ciekawe ten Center z TL-a, był trenowany przez bota (ma w historii transfer jako wolny agent, czyli przez 6 tygodni musiał grać w bocie). Tak więc jak widać nawet boty potrafią lepiej trenować centrów niż skaut ;-)