BuzzerBeater Forums

A np. Litwa czasem nie ma porównywalnego obwodu?

Obserwuję na bieżąco wszystkich rywali. Dużo zależeć będzie pewnie od grupy do jakiej trafimy, ale tak naprawdę to mamy dobrą reprezentację i nie powinniśmy się obawiać nikogo. Swego czasu al_said założył na forum wątek
Idziemy po złoto (95498.1)


Z tej akcji w kadrze grają (ci których ja prowadziłem):

Medoń
Falborski
Łuszczewski
Kalisz
Bawół
Podniesiński
Gieysztor

Jesli wedlug was sie nie nadaja, pokazcie mi lepszych.

Z obwodowych spoza tej akcji są jedynie Galoch i Ciesluk=on jest z akcji Ratujmy perelki.

Od razu odpowiadam, nie wiem kto jest z podkoszowych, ale wiem ze ktos jest na pewno!

Czy ta akcja miala sens sami ocencie. Zaznaczam ze niestety miala ona miejsce tylko raz i juz nigdy nie byla kontynuowana...


P.S. Sory, w trakcie pisania wylaczyly mi sie polskie znaki

Nie twierdzę, że się nie nadają i że mamy lepszych. Zapytałem jedynie czy Litwa nie ma porównywalnego obwodu. ;)

Dlaczego nie kontynuujemy takich akcji?
Pewnie wrócimy do niej dopiero jak uda się Tobie osiągnąć dobry wynik podczas mistrzostw. Ale w tym czasie minęły już niestety 3 sezony.

Mój Erazmus też jest z akcji Ratujmy perełki tzn. sam się pod wpływem lektury forum zgłosiłem do m4tiego. I gdyby miał on chociaż nieco wyższy potencjał to z niego pewnie też mógłbyś mieć pożytek.

al_said pisał w tym wątku m.in.:

To wszystko ma nam umożliwić walkę o dwa złota, a przynajmniej awans z drugiej rundy na obu imprezach mistrzowskich.

Po każdym drafcie będziemy powiększać liczbę graczy przynajmniej przez najbliższe trzy sezony.

Rozszerzyliście akcję na kolejne drafty czy przez to, że nie była kontynuowana należy rozumieć, że jednak nie?

To jak się okazuje był bardzo dobry pomysł.

Last edited by Hawkeyed at 4/26/2010 6:43:37 PM

Czesi lubią grać PtB także nie sądzę żeby robili to specjalnie po to żeby ukryć ich atuty;-) Co więcej myślę, że z nami mogą zagrać podobnie.

Ciągle na bieżąco staram się oceniać nasze szanse w tych ME. Muszę obiektywnie przyznać, że szanse na sukces (mam na myśli medal) są według mnie największe odkąd ja interesuję się losami reprezentacji. Obwód mamy imponujący. Chyba lepszego nie było. Co do podkoszowych to faktycznie jeżeli chodzi o pensję to może i są troszkę niższe od potęg europejskiego BB ale różnica nie jest według mnie aż tak duża żeby czuć jakieś kompleksy w stosunku do nich. Co więcej uważam, że chyba można się nawet pokusić o stwierdzenie że sytuacja pod koszem jest nawet lepsza od tej sprzed sezonu. Dla przykładu najbardziej ofensywny Haiss na koniec poprzedniego sezonu miał podobne skille jak już w tym momencie ma Ciejka, a do końca sezonu daleko. W obwodzie czeka jeszcze jeden mutant trochę inaczej usposobiony. Dodam tylko, że nie piszę tego dlatego że jestem przedstawicielem scautów zajmujących się podkoszowymi;-) Przede wszystkim jestem kibicem i obiektywnie uważam że możemy być optymistami. Przyznam, że dość dokładnie przyjrzałem się innym reprezentacjom...i nawet jeśli ich pensje pod koszem są trochę lepsze to bardzo często mają oni problemy z właścicielami tych mutantów. U nas po nie najlepszym początku ten problem i problem formy powoli wydaje się zażegnany może być już tylko lepiej:) Poza tym czego mamy się obawiać jak nasz selekcjoner pół reprezentacji wykupił:D

PS. Nie ma co na razie za bardzo patrzeć na statystyki bo mecz podzieliły solidarnie między siebie nasze 2 piątki;-)

Last edited by kozlik4 at 4/26/2010 6:44:10 PM

To że przeciwnicy częstokroć w trakcie trwania sezonu sprzedają swoich podkoszowych również wg mnie może mieć znaczenie.

Dlaczego nie kontynuujemy?

Tego nie wiem, to pewnie pytanie do Leszka, którego bardzo lubię i szanuję, ale który tego po prostu nie przypilnował ;)

W ciągu tych 3 sezonów nikt nie prowadził podobnej akcji. Ja od razu zaznaczyłem, że mam czas prowadzić tylko 1 rocznik, ale nikt nie podjął tematu...
Żadnej walki o 2 złota nie będzie. Po pierwsze dlatego, że z podkoszowymi al_saida średnio wypaliło (nie piszę tego w formie zarzutu), nie wiem jak było naprawdę, znając al_saida to raczej opór właścicieli. To już nie ważne, jest z jego akcji albo Padło albo Ciejka i chwała mu za to, ale mogło być odrobinkę więcej... W każdym razie mamy minimalne straty do najlepszych u podkoszowych...

Za to następny rocznik to dramat, więc o ewentualnym medalu MŚ, jeżeli oczywiście uda nam się do niech zakwalifikować, raczej z góry zapomnijmy...

Last edited by vinnie_jones at 4/27/2010 2:16:06 AM

Spodziewałem się, że brak czasu mógł być przyczyną. W sumie nie musieliście wykazywać takiego dzikiego ciągu w kierunku realizacji tego projektu, bo przypuszczam że sami nawet nie wiedzieliście jak to po 3 sezonach wypali. Po jednym sezonie treningu ciężko coś przewidywać a tu już trzeba by było brać kolejny rocznik. W efekcie okazało się, że odwaliliście kawał dobrej roboty. Wprowadziliście coś, co może okazać się najlepszym możliwym rozwiązaniem. Ta wstępna selekcja jest wg mnie o wiele lepsza niż setki innych zawodników w bazie. Z allstarami włącznie, z których i tak wielkiego pożytku nie będzie.

Okazało się również, że szkoda iż takich ludzi jak Ty czy al_said z takim doświadczeniem mamy w BB tak mało.

Żadnej walki o 2 złota nie będzie.

A chociaż o jedno?:)

Złoto jak złoto...tak nie ma co rozmawiać bo w jednym kluczowym meczu może nie być formy i po ptokach. Ale myślę, że o brązie możemy pomarzyć. Ja osobiście jako kibic i Twój wyborca liczę chociaż na brąz!;-)

A ja liczę na kontynuację właściwych modeli treningowych. To że Polska mogłaby się liczyć w walce częściej niż od święta jest dla mnie zdecydowanie bardziej ważnie niż jednorazowy medalowy wyskok. Chociaż w BB nie bądźmy państwem skoku Fortuny czy Wembley 1973. ;)

Zgadza się, mówię za siebie, uwierz mi odwaliłem sporo roboty, ale teraz zbieram żniwo ;)
al_said również zrobił bardzo, bardzo dużo, znając go to po prostu miał słaby materiał.

W każdym razie dla polskiego BB nie znam nikogo kto by zrobił więcej niż al_said.

Od razu z dnia na dzień nie zaczniemy wygrywać na każdej imprezie. Ważne są małe kroczki, dobre występy które będą napędzać społeczeństwo i zachęcać do jeszcze większego poświęcenia na rzecz reprezentacji...bo przecież sukces sam się nie urodzi. Modeli treningowych tez jest wiele. Aby przekonać się do konkretnego schematu też potrzebny jest nam sukces. Obecnie nam jeszcze nie wychodzi i ciągle szukamy czegoś nowego, kombinujemy, próbujemy podpatrywać innych. Jeśli coś się sprawdzi (czyt. przyniesie sukces) to całemu społeczeństwu też będzie łatwiej bo będzie jakiś element odniesienia...coś do czego będzie można się odwołać i ewentualnie jeszcze to udoskonalić. Także myślę, że medal by nam wszystkim się bardzo przydał:)