Tak więc mogę ze 100% pewnością powiedzieć, iż dzisiaj to ja odpadam z PO
No i proszę jak widać pojęcie "na 100%" jest pojęciem względnym - myślę, że moje zwycięstwo zaskoczyło mnie jeszcze bardziej niż przegrany zespół Widzew Łódź. Takiego obrotu sprawy się nie spodziewałem !
Żeby jednak nie było, że ten mecz to BB-bug to napiszę czemu uważam, że moje zwycięstwo jednak nie było totalnym przypadkiem. Po pierwsze obserwując entuzjazm Widzewa zauważyłem, że w pierwszym mecz PO kobi zagrał "mecz o wszystko" a ja zaryzykowałem "normalnem". To sprawiło wzrost mojego entuzjazmu nad jego. Po drugie dzisiejsze spotkanie było rozgrywane w mojej hali dzięki czemu różnica nastawienia jeszcze bardziej się powiększyła. Po trzecie postanowiłem "zmyłkowo" zaatakować z obwodu pomimo fatalnej dyspozycji moich obwodowych. No i po czwarte nie zrozumiałe jest dla mnie czemu kobi nie atakował taktyką podkoszową ??? Przecież wszyscy Twoi najlepsi gracze są właśnie centrami lub PFami !
Oczywiście należy mi jeszcze pogratulować drużynie Polish Bulls która na pewno nie miała łatwego zadania z Calisą Diamonds

Pozdrawiam