To od razu wrzucę te ogólnie o modach, bo też są dobre :)
Pewnego razu moderator zrobił konkurs : "Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?" Zaczęły padać przykłady:
- “Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.”
-“Nie" - odpowiada moderator. "To byłby wypadek.”
Kolejna odpowiedź: "Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia."
-“Też nie" - odpowiada znowu moderator. "To byłaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysły?”
Nagle odzywa się jakiś forumowy troll: "Gdyby samolot,w którym leciałby
moderator został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia."
"Brawo!-pisze moderator ."Możesz nam napisać dlaczego uważasz, że to byłaby tragedia?"
Na to troll:" Dlatego, że to raczej nie byłby wypadek i na pewno nie byłaby wielka strata."
Przychodzi baba do konfesjonału, akurat spowiadał ojciec Odyseusz.
- Ojcze, zgrzeszyłam. Pierd***łam się z listonoszem, domokrążcą i czyścicielem basenów.
- Do wiadomości: Twój grzech z powodów regulaminowych został skasowany.
--
Przychodzi sąsiadka baby do konfesjonału.
- Ojcze, zgrzeszyłam. Pierd***łam się z listonoszem, domokrążcą i czyścicielem basenów.
- Nie powielaj tematów!
--
Przychodzi kolejna osoba do spowiedzi.
- Ojcze, męczą mnie mnie różne wątpliwości. Czy na prawdę istnieje coś po śmierci, czy istnieje niebo i piekło?
- Pytania o rzeczy, które są w Biblii zadajemy w konfesjonale "Pytania i odpowiedzi"!
--
Do spowiedzi przychodzi człowiek, który w trzesieniu ziemi stracił wszystkich bliskich i cały dobytek.
- Ojcze, los tak okrutnie mnie doświadczył, tracę wiarę, dlaczego Pan mnie wystawił na taką próbę?
- Nie komentujemy decyzji staffu!
=====
SS odkryło tajną radziecką radiostację. Muller postanowił ją wykorzystać do dezinformacji wroga a zadanie zlecił najprzebieglejszemu cenzorowi z dużym doświadczeniem...
Tydzień później w Moskwie:
- Towarzyszu Józefie Wissarionowiczu, nasza siatka wywiadowcza na terenie Rzeszy została zdekonspirowana! - melduje Stirlitz.
- Po czym to wnioskujecie Towarzyszu Wsiewołodzie Władimirowiczu? - pyta Stalin - Przecież szyrfrogramy z meldunkami ciągle przychodzą.
- Niby przychodzą jak dawniej, ale od tygodnia wszystkie kończą się akapitem:
edited by Mod-Odyseusz
--
W kinach ukazał się od dawna oczekiwany film - "Chłopaki nie płączą" w reżyserii Odyseusza. Leci sobie film i dochodzi do sceny:
- przykumaj te kocie ruchy... polski gangster nie ma luzu... czujesz czarnuchu?
W tym miejscu film się urwał...
--
Gdy wszyscy widzowie oddali bilety to wytwórnia stwierdziła, że tak nie można i kazała dokończyć reżyserowi film. Odbyła się druga premiera poprawionej wersji:
- przykumaj te kocie ruchy... polski gangster nie ma luzu... czujesz Afroamerykaninie?
--
Nasz dzielny bohater został nauczycielem w podstawówce i miał nauczyć dzieci czytać i pisać. Po roku zrobił kartkówkę ze znajomości alfabetu i wszystkim postawił pały, bo każda praca wyglądała tak samo:
A
B
/C
Polska wycieczka szkolna w Niu Jorku pod Statuą Wolności. Wszystkie dzieci patrzą z rozdziawionymi buziami na posąg, tylko Jasio rozgląda się wokół. W pewnej chwili Jasiu ciągnie panią za rękę i pyta:
"Proszę pani, czy tam przy kasie stoi Eskimos?"
"Nie dziecko, to nie Eskimos. To ARKTOAMERYKANIN."
cdn..