BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Potencjalni kadrowicze

[NT] Potencjalni kadrowicze (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: hatchet

This Post:
00
126164.36 in reply to 126164.34
Date: 1/7/2010 4:46:44 PM
Overall Posts Rated:
99
Myślę, że w farmie miałby dobrze:D Można by mu trenować co się chce i do poziomu jaki się chce. Mamy już 2 podkoszowych u siebie. Fajnie by było jakby i jakiś obwodowy miał tak dobre warunki do rozwoju. Jakiś mega wymiatacz na obwodzie by się przydał. Włosi bez farm nie byliby na tym poziomie, na którym są. Uważam, że my też powinniśmy iść tą drogą...nie ma innego wyjścia. "Odwróceni" to jeszcze dopiero eksperyment w zalążku, który nie wiadomo czy się sprawdzi, a świat się ciągle rozwija... pensje rosną


Nie zgadzam się z zamykaniem każdego jednego gracza NT w farmie. To droga HT z którego w pewnym momencie uciekłem z krzykiem. Tu tego nei chce, bo jeszcze teraz nie ma takiej konieczności.

This Post:
00
126164.37 in reply to 126164.35
Date: 1/7/2010 4:52:41 PM
Overall Posts Rated:
112112
Tylko problem właśnie z tym, że od zawsze na zawsze Ty trenujesz i trenowałeś obwodowych. Na pozycjach obwodowych...do grania na obwodzie...Nazwę to wyrzeczeniem "niższej kategorii" ;) "Przypadkiem" urodzili się oni do grania na tej pozycji i "przypadkiem" tam u Ciebie grają i trenują. Robisz to oczywiście skutecznie i stylowo...ale czytaj wyżej ;)

Potrenuj wymiatającego już SG pod koszem na C...tak przez dwa całe sezony. Wtedy uznam, żeś rzeczywiście szalony :)

This Post:
00
126164.38 in reply to 126164.37
Date: 1/7/2010 4:58:45 PM
Overall Posts Rated:
99
Potrenuj wymiatającego już SG pod koszem na C...tak przez dwa całe sezony. Wtedy uznam, żeś rzeczywiście szalony :)


Przemyślę tą propozycje bo trening SFów chodził mi po głowie :)
Tylko sam wiesz ze kłopot zawsze jest jeden, ciężko znaleźć odpowiedni materiał genetyczny do obróbki na SFa :)

This Post:
00
126164.39 in reply to 126164.31
Date: 1/7/2010 5:00:08 PM
Overall Posts Rated:
112112
Nie używaj tak często słowa "farma", bo to złe słowo jest :)

Jeśli rzeczywiście jest coś na rzeczy...W sumie dobrze. Jeśli jednak w nowym domu nie będzie on trenował pod koszem i to dobre ze dwa sezony to jestem bardzo, bardzo na nie i mogę być jeszcze bardziej upierdliwy w przyszłości ;)

From: kozlik4

This Post:
00
126164.40 in reply to 126164.36
Date: 1/7/2010 5:02:42 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40804080
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Każdego jednego nie:P Ale kilku:) Bez tego nie będzie wyniku. Masz jakiś inny pomysł, żeby nawiązać walkę z Włochami, czy Hiszpanią? Co nam da, że zaprotestujemy i uciekniemy od farm? Nic! Rzeczywistość ligowa się i tak nie zmieni...a jeżeli chodzi o dorosłą reprezentację to nie ma co liczyć na jakiś sukces. Możemy się umówić, że w Polsce nie chcemy farm...ale świat ma gdzieś to co sobie tutaj ustalimy:D Nie ma co się oszukiwać...dzisiaj BB to już nie to samo BB co 4 sezony temu. Pensję są kosmiczne. Już teraz nawet pensja JW nie jest czymś jakoś szczególnie wyjątkowym. Pensje na poziomie 300k powoli stają się normalnością. Też nad tym ubolewam ale co możemy zrobić? Możemy tylko liczyć na to że BB-cy zrobią coś z pensjami. Inaczej farmy staną się codziennością szybciej niż myślimy. No i trzeba pamiętać, że stanie w miejscu w praktyce oznacza cofanie się:)

This Post:
00
126164.41 in reply to 126164.38
Date: 1/7/2010 5:05:23 PM
Overall Posts Rated:
112112
Wtedy jednak musiałbyś wywalić pewnie dwóch aktualnych młodzianów ;P Za częste rotacje mogą się odbić na kondycji klubu.

To zaś jest materiał genetyczny najczystszej krwi pod takie operacje i nie zdzierżę, jeśli pójdzie w kierunku napakowanego SG. Kolejnego do familii coś potrafiących, ale nie do końca.

Tylko sam wiesz ze kłopot zawsze jest jeden, ciężko znaleźć odpowiedni materiał genetyczny do obróbki na SFa :)

Zupełna racja :) Jeśli się już jednak taki pojawi zbrodnią jest wręcz go marnować jazdą na pół gwizdka. A i tu Gątalski ma na sumieniu...To mógł być ideał, ale bez dalszych narzekań choć go trochę liźnijmy...;)

From: hatchet

This Post:
00
126164.42 in reply to 126164.40
Date: 1/7/2010 5:05:44 PM
Overall Posts Rated:
99
Jakiego widziałeś maksymalnie napompowanego obwodowego?
Pensja 200 kilo. Daj mi takiego Polaka a sam Ci go utrzymam w PLK i jeszcze mu trening załatwie, a drużyna na tym nie ucierpi.
Obwodowi są całkowicie utrzymywalni w żywych klubach !!!

From: m4ti_

This Post:
00
126164.43 in reply to 126164.42
Date: 1/7/2010 5:15:54 PM
Overall Posts Rated:
2121
Popieram hatcheta, 400k pensji a max 200k pensji to jednak różnica.
Obwodowych spokojnie dadzą rade utrzymać normalne ekipy, na farmach powinny byc same mutanty z 300k+ pensji.

Nie problemem tez jest trening, bo jak ktos bardzo chce to i na pozycji C znajdzie dla takiego gracza miejsce. Oczywiscie przelozy sie to na wyniki ale wszystko sie kalkuluje

From: hatchet

This Post:
00
126164.44 in reply to 126164.43
Date: 1/7/2010 5:18:29 PM
Overall Posts Rated:
99
Dokładnie cortez czy Big_Z mogą robić przekładki to i inni mogą, liga nie gra roli. Liczą się chęci dobry plan kasa na zakup i frajda z posiadania reprezentanta :)

From: cortez
This Post:
00
126164.45 in reply to 126164.44
Date: 1/7/2010 5:36:38 PM
Overall Posts Rated:
22
Gątalskim warto się zainteresować bo to moze być swietny SF pod run and gun i 2-3 np. sorry ale Winkla zahamował potencjał i tak naprawdę nie mamy prawdziwego SFa do grania obwodem, potencjał historyczny gwarantuje trening Gątalskiemu do 25 roku życia co najmniej, skoro obecny właściciel chce się go pozbyć to co możemy zrobić? pozostaje opcja farmy (czy lepiej klubu, ktory podporządkuje trening pod tego zawodnika, będzie trenował na jednej pozycji Gątalskiego czy to na C czy na PG w zależności od zapotrzebowania i wskazówek Mr.Presidenta)
jezeli nie bedziemy wykorzystywac jak się tylko da takiego materiału to będziemy mieli kadrę wypełnioną Rybaczukami, Grzonami i Majcherczakami czyli klasycznymi killerami na SG. A takich zawodników ma większość Reprezentacji Narodowych z Macedonią, Bośnią czy Estonią włącznie...
jestem zwolennikiem farm, nie tylko dla Centrów z kosmicznymi pensjami:))

This Post:
00
126164.46 in reply to 126164.40
Date: 1/7/2010 5:53:01 PM
Overall Posts Rated:
112112
Masz jakiś inny pomysł, żeby nawiązać walkę z Włochami, czy Hiszpanią? Co nam da, że zaprotestujemy i uciekniemy od farm? Nic! Rzeczywistość ligowa się i tak nie zmieni...a jeżeli chodzi o dorosłą reprezentację to nie ma co liczyć na jakiś sukces. Możemy się umówić, że w Polsce nie chcemy farm...ale świat ma gdzieś to co sobie tutaj ustalimy:D


Złe rzeczy płyną z Twych słów, a co gorsza obawiam się, że więcej Prezesów myśli podobnie i to widać, w co chwila poruszanych tematach :/ Ogólnie dużo się czyta o ślepym zapatrzeniu we Włochów czy Hiszpanów i dużo jest tekstów typu: Nie róbmy tak, bo przecież najlepsi tak nie robią...Nie trenujmy kondycji aż tak wysoko, bo oni nie zwracają na nią uwagi...Nie trenujmy boków centrom, bo widać że oni nie zwracają na nie uwagi...itp. I teraz jeszcze to. Pakujmy graczy do farm, bo to najlepsze rozwiązanie, bo tak robią najlepsi...No proszę ja bardzo - litości!!! Wieczne patrzenie na innych i liczenie na fuksa w jednym jedynym sezonie, w którym uda się może skołować jedną farmę więcej niż wielcy tej gry?

A gdzie wyciąganie własnych wniosków? Własne przemyślenia czy pomysły? Próba znalezienia innej drogi?

Jakie jest wyjście? Ano brnięcie na całość w dobór naprawdę wszechstronnych graczy i wszechstronny ich trening. Wszyscy niby się podczepiają pod myśl, że jest to fajne, wszyscy popierają, ale nikt nie stosuje. Każdy umie znaleźć kalkulator pensji, ale liczy tylko o ile wzrośnie pensja od jednego skoku w rzucie czy zbiórkach...dalej zastosowania się kończą. Wielcy właśnie tam potrafią mieć jeszcze spore dziury i naprawdę nie wiem, czemu wolimy brnąć w naśladowanie farmienia zamiast w poprawianie błędów, które oni popełniają...

Ja poproszę do pierwszej reprezentacji po 3 dobrze rozłożonych i przemyślanych SFów oraz PFów i możesz jechać z każdym...Najprawdopodobniej ominiesz większość z zagrożeń, a wykorzystasz wszystkie dziury. Do tego jednak potrzeba już na starcie mocnej selekcji, później naprawdę wytrwałego treningu i można zdziałać cuda...

Kiedyś myślałem, że jest z tym (treningiem, nastawieniem do repry) właśnie problem, więc można było przeczekać. Teraz zaś kasa jest, prezesy oddające trening pod dyspozycję są, chęci są...W odpowiedzi chwalimy farmy. Farmy nie są najlepszym rozwiązaniem, one są po prostu najwygodniejsze. O wadach nie mówi się głośno. Z socjologicznego, ekonomicznego, religijnego...i jakiego tam jeszcze można względu, to nie jest rozsądny sposób.

PS. Może stwórzmy sobie definicję "farmy", bo coś mi się widzi, że każdy ma swoją.
PS1. Oczywiście nic osobistego. Po prostu byłeś kolejnym, który naruszył złowieszczą nutę ;)

Advertisement