a ja mam przesrane do sześcianu, jeszcze ze 3-4 tygodnie sezonu oponiarskiego, więc wyłączony jestem, praktycznie fatality myślowe mam, więc udzielać się bedę marnie, ale oczywiście czytać będę.)
moi przegięli z minutami lekko, więc z formą jutro może być nieciekawie....
a następny mecz PP na szczęście u siebie, ale za to przeciwnik już w miarę godny.:) będzie ciężej...