a ja pierwszy mecz przegrany... po dogrywce, 1 pkt :(
chyba najbardziej emocjonujący mecz jaki miałem szanse obejrzeć, a końcówka!? prawie zawału dostałem ; ) na jedną sekundę do końca mój zawodnik trafił na +2 dla mnie, przeciwnik wziął czas, i w 1 sek do końca meczu przypierniczył mi trójkę.... zagrałem ze słabszym nastawieniem, nie wystawiłem przez przypadek jednego bardzo ważnego zawodnika z mojej drużyny... tyle takich prostych błędów, nie posiadam w tym sezonie klasycznej jedynki + przy treningu młodych chyba nie dam rady awansować ( oczywiście na tym poziomie treningów, gdzie potrafią mało co prócz obrony)
zastanawiam się nad sprzedażą połowy mojego składu i gry o utrzymanie, może zainwestuje w draft! ; o