Swoja drogą CT u siebie to dopiero potężna broń;).....Jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek degradowanie kogokolwiek;), szczególnie że patrząc na tabelę to istotnym staje się nie zwycięstwo, a wręcz każdy punkt. Nie wiem jak to bywało w poprzednich sezonach, lecz w tym mam takie wrażenie że ilość granych normali zdecydowanie się zwiększa. Przeczuwam, że ten trend się utrzyma jak i nie zdziwię się jeżeli to nie był ostatni CT w tej fazie rozgrywek.
Jak myślicie czego to może być skutkiem?
Ja mam dwie teorie:)
1. W tym sezonie beniaminki są mocne, starzy wyjadacze nie chcą i nie mogą pozwolić na jakiekolwiek wpadki np.
(18317008) lub
(18317018) ( wiem, wiem drugoroczniak;) ) albo
(18316998)W związku z powyższym, jako że nie nabili sobie entuzjazmu w meczach z "outsajderami" muszą częściej grać normala w meczach ze "starymi".
2." Nowi" są (wyjatkowo) słabi lub znaleźli się tu w wyniku szczęsliwego zbiegu okoliczności ( np.
(55642) ). Jednak "starzy" zgnuśnieli w PLK. Przez kilka sezonów, zbierali super kasę, coś tam trenowali, często grali umówione PIC. W PP daleko dochodzili, bo w lidze po koleżeńsku grali na pół gwizdka. Życie było piękne;)...aż nadszedł sezon poprzedni, czyli 10. Pojawiły się Rysie,CBA, CoHones, powróciły Kniagi i co?..i całe to towarzystwo rozruszały, rozruszały tak jak wszyscy wiedzą;).
W obecnym sezonie " nowi" też są bezkompromisowi i gryzą i dziobią w każdym meczu. Jak najboleśniej, jak najdotkliwiej....Co to oznacza dla "starych"? Skończyły się gentemeńskie TiE w lidze, skończyło się w miarę beztroskie zbieranie mamony;). Jezeli do tego jakiś Prezes ma zamiar powlaczyć w PP to zaczyna być trudniej;)....